Rosyjski ambasador oblany farbą. Jest komentarz polskiego MSZ
Zdajemy sobie sprawę z powagi sytuacji - przekazał rzecznik MSZ Łukasz Jasina odnosząc się do oblania przez demonstrantów czerwoną substancją ambasadora Rosji Siergieja Andriejewa. Do incydentu doszło w poniedziałek przy Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Warszawie. Rosyjska delegacja pojawiła się tam, żeby uczcić Dzień Zwycięstwa.

Siergiej Andriejew wraz z delegacją przybył w południe pod mauzoleum przy ul. Żwirki i Wigury. Chciał tam złożyć kwiaty, ponieważ 9 maja Rosja obchodzi dzień zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami.
Demonstranci z ukraińskimi i polskimi flagami uniemożliwili rosyjskiemu dyplomacie przejście pod miejsce upamiętnienia radzieckich żołnierzy, wznosili antyrosyjskie hasła i oblali Andriejewa czerwoną substancją. Po tym rosyjski dyplomata wrócił do służbowego auta.
Komentarz MSZ
Do zdarzenia przed mauzoleum krótko odniósł się w rozmowie z dziennikarzami rzecznik MSZ. - Zdajemy sobie sprawę z powagi sytuacji, obserwujemy ją - powiedział jedynie Jasina.
Cmentarz Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich znajduje się przy ul. Żwirki i Wigury w Warszawie i zajmuje obszar 19 hektarów. Powstał kilka lat po zakończeniu II wojny światowej, ma charakter rozległego parku. Spoczywają tam szczątki ponad 20 tys. żołnierzy poległych w latach 1944-1945.