Pułapka na kierowców
Kierowcy, którzy nie wymienili prawa jazdy, mogą spodziewać się kłopotów. W razie kolizji lub wypadku wypłata odszkodowania za zniszczone auto będzie wstrzymana.
W ostatnich miesiącach kierowców z nieważnymi drukami znacznie przybyło. Towarzystwa ubezpieczeniowe próbują to wykorzystać i na tym "zaoszczędzić". Przekonał się o tym pan Stanisław. Po wypadku oszacował szkody i złożył dokumenty w PZU.
- Samochód był ubezpieczony, cały pakiet. Szkic, który policja zrobiła, wszystkie wydruki przekazałem do ubezpieczyciela - powiedział reporterowi RMF. Po jakimś czasie okazało się, że pieniędzy z autocasco nie dostanie.
Bo choć policjanci przeoczyli, to PZU sprawdziło. Pan Stanisława miał nieważne prawo jazdy. A ubezpieczyciel tłumaczy, że polisą nie są objęte szkody, które powstały podczas kierowania pojazdem bez ważnego prawa jazdy.
Pracownicy towarzystw ubezpieczeniowych zapewniają, że pieniądze będą wypłacone, jeśli kierowca zdoła dowieść, że dokumenty zostały złożone, a nowego prawa jazdy nie otrzymał z winy urzędu.