Prezes PKOl: Piotrze, dziękujemy za wszystko

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

Rodzina, kierownictwo Polskiego Komitetu Olimpijskiego, przedstawiciele resortu sportu i polskich związków sportowych uczcili na cmentarzu wojskowym na stołecznych Powązkach pamięć prezesa Piotra Nurowskiego, który zginął w katastrofie smoleńskiej.

"Piotrze, dziękujemy za wszystko" - powiedział wzruszony prezes PKOl Andrzej Kraśnicki.

Wartę honorową zaciągnęli członkowie pocztu sztandarowego PKOl, uczestniczy igrzysk Zenon Licznerski, Dariusz Goździak i Marian Sypniewski.

"Był autentycznym Człowiekiem Sportu - wiernym druhem zawodników, trenerów i działaczy. Szanował ich i rozumiał jak mało kto, i właśnie tym zaskarbił sobie powszechną sympatię całego środowiska. Odszedł nagle, w dramatycznych okolicznościach, realizując niezwykłe zadanie, które sam sobie wyznaczył - podróżował do Katynia, by na grobach polskich olimpijczyków zgładzonych przez NKWD, zapalić znicze i złożyć kwiaty" - napisali we wspomnieniu członkowie Polskiej Rodziny Olimpijskiej.

Kwiaty złożone zostały także przed portretem zmarłego w Centrum Olimpijskim im. Jana Pawła II.

Piotr Nurowski, prezes PKOl od 2005 roku, zginął 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu wiozącego delegację z prezydentem RP Lechem Kaczyńskim na uroczystości katyńskie. Zginęło w niej 96 osób.

Przejdź na