Podwładni donieśli na szefa radomskiej policji
O zdejmowanie krzyży w komendzie i komisariatach oraz zniechęcanie funkcjonariuszy do udziału w pielgrzymce oskarżyli szefa policji w Radomiu jego podwładni. List z prośbą o interwencję, który trafił na biurko mazowieckiego komendanta i do rąk biskupa radomskiego, nie został podpisany. Mimo wszystko oskarżenia zawarte w anonimie zostaną wyjaśnione.
Lista zarzutów jest długa. Zdaniem autorów skargi, w Komendzie Miejskiej Policji w Radomiu zapanowała atmosfera rodem z PRL- u. Ich przełożony Karol Szwalbe ma się wobec nich zachowywać grubiańsko i arogancko. Kazał między innymi zdjąć krzyże. Był też niechętny udziałowi funkcjonariuszy w pielgrzymce. Ireneusz Wierzbicki, szef policyjnych związków, nie zgadza się z tymi oskarżeniami. Sam jest właśnie w drodze na Jasną Górę, a wraz z nim idzie 14 kolegów z rodzinami. Jego zdaniem, to komendant Szwalbe pomógł stworzyć grupę służb mundurowych. Alicja Śledziona z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu zapewnia, że sprawa zostanie wyjaśniona. Mimo, że komendant Karol Szwalbe jest obecnie na urlopie, został zobowiązany do niezwłocznego przedstawienia swojej wersji wydarzeń.
