POdpisy za referendum
750 tys. podpisów poparcia dla referendum w sprawie zmian w konstytucji przekazali w Sejmie przedstawiciele Platformy Obywatelskiej. Chodzi m. in. o likwidację Senatu.
Platforma Obywatelska proponuje też wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych i zniesienie immunitetu poselskiego. Aby wprowadzić nowe przepisy, konieczna jest zmiana konstytucji. Akcja zbierania podpisów pod hasłem "Powiedz 4 x TAK dla Polski" trwała od września. Udało się zgromadzić ponad 750 tys. głosów poparcia.
Wicemarszałek Sejmu Donald Tusk (PO), wskazując na zgromadzone w specjalnych kartonach listy z podpisami, poprosił marszałka Włodzimierza Cimoszewicza o uwzględnienie opinii tak dużej liczby obywateli i pomoc w uchwaleniu referendum w tej sprawie.
Jednak Cimoszewicz twierdzi, że w drodze referendum konstytucji zmienić nie można. - Powinniśmy pamiętać, że nasza konstytucja sama przewiduje tryb jej zmiany, ale nie ma w tam referendum. W moim przekonaniu w drodze referendum naszej konstytucji zmienić nie można, natomiast obywatele mogą w ten sposób wyrazić swój pogląd na ten temat. Nie miałoby to charakteru prawnie wiążącego, ale oczywiście, jeśli ukształtowałaby się jakaś wyraźna większość byłby to sygnał dla Zgromadzenia Narodowego, czego obywatele oczekują - powiedział dziennikarzom Cimoszewicz.
Marszałek Sejmu zaznaczył, że "to bardzo istotny sygnał ze strony dużej części społeczeństwa, jednak trzeba rzecz bardzo poważnie przemyśleć i przedyskutować, mówiąc to nie chcę zapowiadać jakichś utrudnień, tyle że jeśli dyskutujemy o zmianie konstytucji, a więc wyjątkowego prawa, to trzeba postępować bardzo ostrożnie. I taka dyskusja powinna się odbyć, zapewne w całym społeczeństwie i w parlamencie".
Pytany, jak sam odnosi się do proponowanych zmian, odparł: - Niektóre elementy mnie osobiście odpowiadają, np. jednoizbowy parlament. Nie odpowiada mi pomysł na bezwarunkowe, bezwzględne zniesienie immunitetu parlamentarnego, choć widzę możliwości ograniczania immunitetu.
- Muszę jeszcze porozmawiać z marszałkiem Tuskiem, czy z formalnego punktu widzenia mamy do czynienia z inicjatywą obywatelską, czy też jest to po prostu działanie niemające waloru prawnego, ale faktycznie pokazujące jak duże jest poparcie społeczne dla tych propozycji. Nie mam żadnych wątpliwości, że powinniśmy w nieodległym czasie podjąć decyzję, czy i kiedy Sejm zajmie się propozycją przeprowadzenia takiego referendum - dodał.
Na pytanie, czy jest szansa na przeprowadzenie referendum razem z wyborami parlamentarnymi, marszałek Cimoszewicz odpowiedział: - Taka możliwość by była, ale musielibyśmy działać energicznie. Dlatego, że takie referendum musiałoby zostać zarządzone natychmiast po tym, jak Sejm przyjąłby decyzję o skróceniu swojej kadencji. Trzeba sprawdzić też rozmaite szczegóły ordynacji wyborczej i ustawy o referendum, tak żeby terminy się zgadzały, żeby można to było zrobić razem.
- Z góry sygnalizuję, ze Państwowa Komisja Wyborcza zastrzega, że między ordynacją wyborczą a procedurą przeprowadzania referendum istnieją pewne różnice i jest przekonana, że warto byłoby te różnice wyeliminować, co ułatwiałoby łączenie tych aktów - zaznaczył Cimoszewicz.