PO będzie za?
Posłowie Platformy Obywatelskiej będą głosować za samorozwiązaniem Sejmu - donosi "Trybuna". Gazeta powołuje się na słowa polityka "z bliskiego otoczenia Donalda Tuska".
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, PO miałaby zgodzić się na majowe wybory ze względu na pewne zwycięstwo - pisze dziennik.
Wskazywać mają na to sondaże, przeprowadzone na zlecenie partii przez trzy niezależne ośrodki badawcze. We wszystkich Platforma wyprzeda Prawo i Sprawiedliwość o 5-9 procent. I to właśnie ta bezpieczna przewaga miała sprawić, że liderzy partii zmienili zdanie co do wcześniejszych wyborów.
Wcześniej PO argumentowała, że nowe wybory niczego nie zmienią w układzie na scenie politycznej. Jan Rokita otwarcie stwierdził, że Platforma zgodzi się na przyśpieszone wybory dopiero wtedy, kiedy będzie pewna wyraźnego zwycięstwa nad PiS. Donald Tusk mówił także o konieczności zmiany ordynacji wyborczej. PiS już odpowiedziało na te deklaracje i złożyło w Sejmie projekt ordynacji mieszanej.
Do zmiany stanowiska próbował już przekonać Platformę prezydent Lech Kaczyński. Jednak jego spotkanie z liderami PO nie przyniosło przełomu. W Sejmie coraz głośniej mówi się o koalicji, jaką PiS będzie budował, by zapewnić zaplecze rządowi. W jej skład ma wejść Samoobrona i PSL lub LPR.