Chodzi o wypowiedź , która jako "Gość Dnia" w TVP3, odnosząc się do retoryki wyborczej, ironizowała: - No świetnym mówcą był Hitler, pani redaktor. Świetnym mówcą. Porywał tłumy i stadiony wyły. Ja bym chciała aby o tym pamiętać jednak. No Hitler jeszcze budował drogi i budownictwo socjalne, chciałam zwrócić uwagę. Natomiast myśmy zostali wyłącznie przy retoryce. W ocenie Czartoryskiego, wypowiedź Pitery "nie ma innego kontekstu niż chwalenie Hitlera". Poseł zaapelował, by szef PO "nie umieszczał takich osób na swoich listach". - Za chwalenie Hitlera w dzisiejszej Europie, w Niemczech traci się stanowiska, wylatuje się z pracy - przekonywał poseł. - W telewizji ZDF jedna z dziennikarek, która pochwaliła Hitlera za budowanie dróg i domów socjalnych, straciła pracę. Dzisiaj w Polsce politycy, którzy znajdują się na listach wyborczych PO, wypowiadają takie słowa publicznie - podkreślił Czartoryski. Według posła PiS, "cała wypowiedź (Pitery) nie zawiera ani słowa krytyki o Hitlerze, tylko pochwałę". - Zbliżamy się do granic wariactwa. Wariactw panów z PiS komentować nie będę - w ten sposób do zarzutów PiS odniosła się we wtorek Julia Pitera. Czartoryski powiedział, że PiS liczy na "opamiętanie się" PO. - Tak dalece Polacy nie cierpią chwalenia Hitlera w mediach (...), że nastąpi opamiętanie - ocenił. Podczas konferencji posłanki PiS: Mirosława Masłowska i Anna Pakuła-Sacharczuk chwaliły nowo powołaną doradczynię prezydenta ds. kobiet Nelly Rokitę. Masłowska podkreślała, że sama jest członkinią Europejskiej Unii Kobiet, której szefuje Rokita. - Uważam, że jest ona doskonałym i świetnym politykiem - powiedziała posłanka. Masłowska dodała, to Nelly Rokita zajmowała się jej kampanią w wyborach w 2005 roku.