Paweł Kukiz został w czwartek zapytany w Programie Pierwszym Polskiego Radia, czy jego koło - liczące czterech posłów - poprze Glapińskiego. - Ja osobiście tak, natomiast co zrobią moi posłowie, nie wiem - odpowiedział Kukiz. Paweł Kukiz: Wynik głosowania zależy też od sytuacji w obozie władzy Kukiz stwierdził też, że wynik głosowania nie od niego zależy. - To zależy też od sytuacji w obozie władzy. Bo gdyby ta sytuacja była klarowna, to już dawno prezes Adam Glapiński byłby wybrany. To zależy od posłów Konfederacji, to zależy też od tego, czy któryś z członków Koalicji Obywatelskiej się nie pomyli - powiedział Kukiz. Według niego posłowie KO "strasznie narzekają na - zresztą skądinąd niestety trochę słusznie - reformy Zbigniewa Ziobry". - Ale kiedy była możliwość odrzucenia projektu reformy Sądu Najwyższego autorstwa Solidarnej Polski, myśmy zagłosowali za odrzuceniem tego projektu, to czterech posłów Platformy Obywatelskiej zagłosowało tak, jak obóz władzy - dodał. Kadencja Glapińskiego upływa w czerwcu br. W połowie kwietnia sejmowa Komisja Finansów Publicznych pozytywnie oceniła złożony pod koniec stycznia wniosek prezydenta Andrzeja Dudy o powołanie Glapińskiego na drugą kadencję prezesa NBP. Szef banku centralnego jest powoływany przez Sejm na wniosek prezydenta RP na sześć lat.