Opinie o debacie Kaczyński - Kwaśniewski
Wtorkowa prasa przynosi komentarze i opinie nt. telewizyjnej debaty Jarosława Kaczyńskiego i Aleksandra Kwaśniewskiego.
"Rzeczpospolita"
.
"Dziennik"
- PiS zrobił psikusa Platformie Obywatelskiej, usuwając na bok Donalda Tuska i odbierając jej trochę głosów na rzecz lewicy, a Kwaśniewski wygrał podwójnie - przypominając o swoim obozie politycznym i o sobie samym - publicysta Piotr Zaremba.
"Gazeta Wyborcza"
- W debacie przegrali organizatorzy. Dyskusja była poszatkowana, przerywana bezsensownymi brawami, dziennikarze mylili się i zadawali zbyt długie, mało interesujące pytania. Szansa na merytoryczną dyskusję o sprawach Polski została stracona - filozof i etyk Magdalena Środa.
"Życie Warszawy"
- Obaj politycy kokietowali tzw. elektorat niezdecydowany oraz wyborców Platformy Obywatelskiej. (politolog Marek Migalski); - Obaj politycy starali się nie poruszać tematu PO, ale nie uniknęli tego. Można było odnieść wrażenie, że dwóch absztyfikantow stara się wygrać pojedynek o to, kogo wybierze Platforma - politolog Jarosław Flis.
"Fakt"
nie zgodziłbym się na debatę z Jarosławem Kaczyńskim. (...) Po klęsce Platformy Obywatelskiej, detronizacji Donalda Tuska, PiS będzie grał na rozbicie, zmarginalizowanie i zniszczenie Platformy. Wtedy pozostaną na scenie dwie formacje. Z jednej strony będzie potężny PiS, posiadający w swych rękach wszystkie instrumenty władzy, siłę, jakiej nie miał do tej pory żaden rząd po 1989 roku. Z drugiej strony będzie słaba lewica. Dopiero wtedy liderzy lewicy zrozumieją swój błąd - politolog Kazimierz Kik.
"Puls Biznesu"
- Niespodziewana nobilitacja Kwaśniewskiego ułatwi powrót "Mojżesza lewicy" na scenę polityczną ze wszystkimi możliwymi konsekwencjami. Wprawdzie dziś popełniający gafę za gafą Kwaśniewski jest dla lidera PiS wygodniejszym przeciwnikiem niż Tusk. Polska polityka nauczyła nas jednak przez ostatnie lata, że to, co dziś wydaje się znakomitym pomysłem, jutro może okazać się przekleństwem - publicysta Adam Sofuł.
INTERIA.PL/PAP