Wielokilometrowe korki tworzą się przede wszystkim na trasach dojazdowych do największych miast. Bardzo uciążliwa jest jazda w kierunku Łodzi autostradą A1. Kierowcy swoje nerwy sprawdzą między innymi na odcinku pomiędzy Ciechocinkiem a Włocławkiem. Sytuacji zdecydowanie nie pomagają roboty drogowe, które prowadzone są na autostradowych węzłach. W tych miejscach jezdnia jest zwężona do jednego pasa ruchu, co jeszcze bardziej wstrzymuje jadące pojazdy. Według najnowszy aktualizacji pokazujących natężenie ruchu, przejazd zaledwie 70 kilometrowy odcinek między Ciechocinkiem a Włocławkiem zajmie nam blisko półtorej godziny. Długi weekend a korki. Autostrada A4 zablokowana Weekendy i święta to niemal pewność znacznych utrudnień w ruchu na autostradzie A4 w okolicach Krakowa i Katowic. Kierowcy, którzy poruszają się tą trasą regularnie, są niemal przyzwyczajeni do korków, które powstają na drogach wjazdowych do wspomnianych miast. Zobacz też: Zakaz wyprzedzania dla ciężarówek - funkcjonariusze pokazali, ile jest wart Nie inaczej kończy się czerwcowy długi weekend na tym odcinku. W kilku miejscach kierujący znacznie odczują zwiększone natężenie ruchu. Jak wynika z najnowszych informacji drogowych, zwolnienie w przypadku drogi do Krakowa odczujemy już chwilę po minięciu zjazdu na Bochnię. Sytuacja poprawia się dopiero przy zjeździe na Podłęże, Zakrzów. W przypadku wjazdu do Katowic sytuacja jest jeszcze gorsza. Korek zaczyna się już w okolicach Mysłowic. Ten odcinek pokonamy w iście ślimaczym tempie. Długi powrót do stolicy W cierpliwość muszą uzbroić się kierowcy, którzy wracają właśnie do Warszawy. Problemy z płynnością ruchu pojawiają się na krajowej ósemce już na wysokości miejscowości Gaj. Nieco luźniej zrobi się dopiero chwilę przed zjazdem na Radzymin. Ciasno jest także na krajowej siódemce. Pierwsze korki kierowcy odczują objeżdżając Płońsk. Później niemal całkowicie zablokowana jest droga od Kroczewa do Czosnowa. To spowodowane jest trwającymi remontami drogi.