Nowy program rozpoczął z zadyszką. Urzędnicy chcą wstrzymania systemu
System e-Doręczeń zanotował problemy już na samym wstępie. Nowe rozwiązanie miało pomóc, a stało się powodem zgubienia niektórych pism i wycieku danych osobowych urzędników. Szczegóły opisuje "Dziennik Gazeta Prawna".
E-Doręczenia: Urzędnicy żądają wstrzymania systemu
Opóźnienia w doręczaniu przesyłek poleconych spowodowane zbyt wolnym działaniem systemu to tylko jeden z problemów zgłaszanych przez urzędników. Zbytnie obciążenie powoduje, że skrzynki otwierają się przez kilkadziesiąt minut, a ściąganie załączników trwa nawet kilka godzin. Dodatkowo odbiorcy w niektórych przypadkach widzą numer PESEL urzędnika, który obsługiwał przesyłkę.
Jak donosi "Dziennik Gazeta Prawna", urzędnicy na spotkaniu z przedstawicielami Ministerstwa Cyfryzacji, Centralnego Ośrodka Informatyki i Poczty Polskiej zażądali zamknięcia systemu do czasu, aż wszystkie usterki zostaną usunięte.
Mogą się wprawdzie powołać na okres przejściowy trwający do końca roku, ale nie chcą tego robić, bo to wskazywałoby na problemy organizacyjne po ich stronie. Tymczasem przestoje i zamieszanie to wina systemu, który nie został obliczony na tak wielkie obciążenia.
Spóźnione przesyłki, poważne konsekwencje
Urzędnicy ostrzegają, że w tej chwili opóźnienia w dostarczaniu poleconych przesyłek elektronicznych sięgają kilku dni.
Problem polega na tym, że data odbioru takich przesyłek w chwili dostarczenia jej do odbiorcy to dzień, w którym rozpoczął się proces jej przekazywania. W efekcie adresaci mają kilka dni mniej na reakcję. Może to wstrzymywać postępowania urzędowe czy sądowe, w których niektóre procedury dają odbiorcy siedem dni od daty doręczenia na podjęcie działań.
Zgubione przesyłki w systemie e-Doręczeń mogą spowodować jeszcze więcej zawirowań, których konsekwencje poniosą klienci.
Czym są e-Doręczenia i jak z nich korzystać?
E-doręczenia to elektroniczny odpowiednik listów poleconych, wprowadzony z początkiem 2025 roku. Mogą z niego skorzystać zarówno osoby prywatne, jak i instytucje, czy przedsiębiorcy. Korzystanie z tego rozwiązania jest bezpłatne i pozwala na odbiór i jego potwierdzenie w każdym miejscu Polski.
W ten sposób unikamy procedury awizo, na odbiór którego jest siedem dni. Pozwala to również uniknąć kolejek w urzędach pocztowych.
Aby skorzystać z systemu należy wypełnić wniosek o adres i skrzynkę do e-Doręczeń. Wniosek należy potwierdzić profilem zaufanym, e-dowodem, za pomocą bankowości elektronicznej lub przez mObywatela czy eID. Skrzynkę należy uruchomić w aplikacji mObywatel z poziomu telefonu lub komputera.
Źródła: Dziennik Gazeta Prawna, gov.pl
