Ze znanych nazwisk znajdziemy na liście między innymi sędziego Macieja Miterę, rzecznika Krajowej Rady Sądownictwa, czy Przemysława T. Radzika, zastępcę Rzecznika Dyscyplinarnego sędziów Sądów Powszechnych. Na liście znalazł się również były wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak czy Maciej Nawacki z olsztyńskiego sądu rejonowego. Wśród nazwisk są także sędziowie Naczelnego Sądu Administracyjnego, sądów wojewódzkich oraz okręgowych sądów administracyjnych. Utajniona lista Przypomnijmy, że jeden z artykułów nowej ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa utajnił powyższą listę. W czerwcu 2019 roku Naczelny Sąd Administracyjny prawomocnym orzeczeniem nakazał Kancelarii Sejmu opublikowanie listy. Jak na razie wyrok sądu nie został wykonany. Urząd Ochrony Danych Osobowych wszczął postępowania, które miały rozstrzygnąć, czy ujawnienia nazwisk jest zgodne z prawem. Postępowania te zostały zawieszone w związku z wnioskiem posłów PiS do Trybunały Konstytucyjnego w tej sprawie. Pełną listę sędziów można znaleźć na stronie wPolityce.pl. Sprawa sędziego Juszczyszyna Zgodnie z ustawą o KRS, warunkiem ważnej rekomendacji do Rady było zebranie co najmniej 25 podpisów sędziów lub 2000 podpisów obywateli. Kilka dni temu Kancelaria Sejmu podała dane liczbowe - po ile podpisów zgromadził każdy z 18 członków KRS. Poinformowała, że kandydatów zgłoszonych przez środowisko sędziowskie poparło łącznie 364 sędziów. Wśród nich 275 poparło tylko jednego kandydata, a 89 więcej niż jednego. Z kwestią podpisów związana jest sprawa sędziego Pawła Juszczyszyna z Olsztyna. Sędzia Juszczyszyn, rozpatrując w listopadzie ub.r. w Sądzie Okręgowym w Olsztynie apelację w sprawie cywilnej, uznał za konieczne rozstrzygnięcie, czy sędzia nominowany przez obecną KRS był uprawniony do orzekania w pierwszej instancji. W wydanym postanowieniu nakazał Kancelarii Sejmu przedstawienie m.in. list poparcia sędziów - kandydatów do KRS. Skutkowało to m.in. decyzją prezesa olsztyńskiego sądu rejonowego - a także członka KRS - Macieja Nawackiego. o odsunięciu Juszczyszyna od orzekania. Juszczyszyn został odsunięty od orzekania na miesiąc, bo na taki okres może "zawiesić" sędziego prezes sądu. Potem Izba Dyscyplinarna SN ponownie zawiesiła olsztyńskiego sędziego w orzekaniu.