Nie ma rozpusty?
Z badań przeprowadzonych dla "Super Expressu", o których redakcja pisze od piątku, wynika, że co drugi mężczyzna był choć raz w agencji towarzyskiej, że zdradził żonę.
/
A gdyby zlikwidować te agencje - jak chcą niektórzy urzędnicy - to co by się zmieniło?
- Prostytutki zeszłyby do podziemia - mówi właściciel agencji. Pan Jarek (42 l.) prowadzi agencje od 15 lat. Uważa, że nie należy zamykać agencji, ale je legalizować.
Lech Kaczyński, prezydent Warszawy, ucina krótko: - Zamknę wszystkie agencje, bo działają bezprawnie. - Legalizacja nie wchodzi w grę, bo to byłaby prawna akceptacja wszystkich patologii, które one rodzą - mówi prezydent.
/
O prostytucji i agencjach towarzyskich czytaj w dzisiejszym Super Expressie.
Super Express