Najlepiej i najgorzej ubrani politycy
Jolanta Szymanek-Deresz i Donald Tusk to najlepiej, a Danuta Hojarska i Karol Karski - najgorzej ubrani polscy politycy - wynika z rankingu "Wprost".
Tygodnik przeprowadził ankietę wśród dwudziestu dziennikarzy politycznych najważniejszych mediów w Polsce. Wynika z niej, że gust lub jego brak nie mają partyjnych barw.
Najlepiej ubrani politycy - panie:
1. Jolanta Szymanek-Deresz (SLD) za doskonale dobrane dodatki, buty i torebki
2. Julia Pitera (PO) za podręcznikowo dopasowane kostiumy oraz nową fryzurę
3. Izabela Jaruga-Nowacka (SLD) za umiejętne połączenie ekstrawagancji z klasyczną elegancją
Najlepiej ubrani politycy - panowie:
1. Donald Tusk (PO) za świetnie dopasowane garnitury z lejących się tkanin
2. Wojciech Olejniczak (SLD) za umiejętne wykorzystanie błękitów i granatów
2. (ex aequo) Andrzej Lepper (Samoobrona) za to, że się nauczył dobierać garnitury, koszule, krawaty, skarpety i buty, a także dodatki
3. Sławomir Nowak (PO) za krawaty w paski, które stały się jego znakiem firmowym
Najgorzej ubrani politycy - panie:
1. Danuta Hojarska (Samoobrona) za fatalne tlenione loki w połączeniu z kwiecistymi bluzkami
2. Anna Sobecka (RLN) za obcisłe kroje i lejące się materiały podkreślające jej tuszę
3. Joanna Senyszyn (SLD) za stroje niedostosowane do wieku i sprawowanej funkcji
Najgorzej ubrani politycy - panowie:
1. Karol Karski (PiS) za garnitury zbliżone jakością do oferowanych w hipermarketach
2. Krzysztof Filipek (Samoobrona) za niedodające uroku, staromodne wąsy
3. Marek Suski (PiS) za workowate, zbyt szerokie spodnie