- Jestem trochę wstrząśnięta, ale zmieszana - nigdy. Ja muszę ochłonąć. Ja musze się stąd wyprowadzić w ogóle. Ja musze wyjechać - mam nadzieję, że mi się to uda. Nie wiem co zrobię. Jestem przerażona - powiedziała Dorota Masłowska reporterce RMF FM Katarzynie Sobiechowskiej-Szuchcie. Posłuchaj: Dorota Masłowska otrzymała pamiątkową statuetkę oraz czek na 100 tys. zł. W finale tegorocznej Nike znalazły się cztery powieści, m.in. "Wszystkie języki świata" Zbigniewa Mentzla (Znak), "Warunek" Eustachego Rylskiego (Świat Książki) oraz "Lubiewo" Michała Witkowskiego (Korporacja HA!art). Pozostałe nominowane tytuły to dwa zbiory wierszy: "Dwukropek" Wisławy Szymborskiej (a5) i "Ta chmura powraca" Piotra Matywieckiego, a także tom esejów Mariusza Wilka pt. "Wołoka" (Wydawnictwo Literackie). W jury zasiedli: Henryk Bereza, Tadeusz Drewnowski, Andrzej Makowiecki, Tadeusz Sobolewski, Marian Stala, Małgorzata Szpakowska, Piotr Wierzbicki i Marek Zalewski. Dorota Masłowska jest najmłodszą laureatką w dziesięcioletniej historii Nike - ma 23 lata. - Zważywszy wiek pisarki, to jest napisane tak doskonale i dojrzale, że aż trudno uwierzyć - deklarował przewodniczący jury, Henryk Bereza. - Już debiut powieściowy Masłowskiej, czyli "Wojna polsko-ruska po flagą biało-czerwoną" był książką wybitną, znalazł się zresztą w finale nagrody literackiej Nike. Drugą powieścią Dorota Masłowska potwierdziła swoją pozycję, więcej - umocniła ją nawet - powiedział Bereza. - Wydaje się, że Masłowskiej wolno w powieści wszystko, tak doskonale opanowała tę formę pisarską - mówił przewodniczący jury, przyznając też, że nieprzewidywalny los połączył w tegorocznej edycji nagrody dwa przeciwieństwa: tom "Dwukropek" Wisławy Szymborskiej, który otrzymał nagrodę publiczności oraz "Pawia królowej". - Te książki są porównywalne pod względem artystycznym, jako w swoim rodzaju doskonałe - podsumował Bereza. "Paw królowej", jej druga powieść, została opublikowana w zeszłym roku przez wydawnictwo Lampa i Iskra Boża. Jednym z głównym tematów powieści jest świat współczesnych mediów, tandetne sensacje, jednodniowa sława. Powieść nawiązuje do utworów hip-hopowych nie tylko rytmem i stosowaniem przez autorkę częstochowskich rymów, ale też postawą kontestacji wobec świata. W swojej powieści Masłowska drwi ze wszystkiego, ale także z samej siebie. Umieściła w powieści swoje alter ego - pisarkę, która "już nigdy nie napisała żadnej książki", chodzi po domu ciągnąc za sobą "odwłok odkurzacza" i rozmyśla o minionej popularności i sławie. Gościem honorowym jubileuszowej gali nagrody Nike był Salman Rushdi, jeden z najsławniejszych pisarzy świata. Bardzo rzadko można go zobaczyć na żywo odkąd ajatollach Chomeini wydał na niego wyrok śmierci okładając go fatwą za drwinę z proroka Mahometa w powieści "Szatańskie wersety". W ubiegłym roku nagrodę NIKE otrzymał Andrzej Stasiuk za "Jadąc do Babadag" - książkę o podróżach m.in. przez Słowację, kraje dawnej Jugosławii i węgierską prowincję. Nagroda Nike została przyznana już po raz 10.