Wytrawnych grzybiarzy sporo jest wśród osób starszych, ale w ich przypadku las może być niebezpieczny, gdy będą sami zbierać grzyby. Podkom. Anna Jaworska-Wojnicz z kaliskiej policji przypomniała, że lepiej do lasu nie chodzić w pojedynkę, bo nawet sprawna osoba może wpędzić się w poważne kłopoty, gdy np. potknie się, złamie nogę i zgubi komórkę. - Szczególnie jednak dotyczy to osób starszych, które mogą zasłabnąć i stracić orientację w terenie - zaznaczyła podkom. Jaworska. Na grzybobranie zabieramy ze sobą dobrze naładowany i dobrze schowany telefon komórkowy. Przyda się do robienia zdjęć prawdziwkom i w razie potrzeby do wezwania pomocy. Również wtedy, gdy natrafi się na niewybuch zamiast na urokliwego podgrzybka. - Apelujemy o szczególną rozwagę w takich sytuacjach. Jeżeli ktokolwiek trafi na jakiś przedmiot przypominający niewybuch, nigdy nie powinien go dotykać. Należy zawiadomić policję. My przyjedziemy na miejsce i zabezpieczymy teren, a żołnierze z rozpoznania minersko-pirotechnicznego zabiorą niewypał - dodała. Grzyby jadalne, niejadalne i trujące. Nie warto ryzykować Sanepid też zaleca grzybiarzom ostrożność. Niektóre grzyby są do siebie bardzo podobne. Najgorzej jest, gdy dotyczy to grzybów pożądanych ze względów kulinarnych i tych trujących, np. zabójczy muchomor sromotnikowy i czubajka kania. W rozróżnianiu grzybów pomaga m.in. Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Kaliszu, która wydaje specjalny poradnik - minileksykon grzybów. - Pokazaliśmy na zasadzie podobieństw i różnic na zdjęciach umieszczonych obok siebie grzyby jadalne i niejadalne bądź trujące, które są bardzo podobne - powiedział rzecznik prasowy sanepidu Jakub Banasiak. Ponadto mniej doświadczonym osobom służą pomocą wykwalifikowani pracownicy kaliskiego sanepidu, którzy doskonale znają się na grzybach. - Oni codziennie, w godzinach pracy kaliskiej stacji, są do dyspozycji grzybiarzy, którzy - jeżeli mają najmniejsze wątpliwości - mogą przynieść swoje zbiory do pokazania. Wtedy nasi grzyboznawcy wskażą grzyby trujące bądź niejadalne - wyjaśnił rzecznik. Jak ochronić się przed groźnymi zwierzętami? Rady dla grzybiarzy Leśnicy apelują do grzybiarzy, żeby zachowywali w lasach bezpieczeństwo przeciwpożarowe. Zwracają ich uwagę na kleszcze, ze względu na zagrożeniem zapaleniem mózgu i boreliozą. - Należy ubrać się tak, aby być maksymalnie osłoniętym. Idąc na grzybobranie powinno się założyć bluzę lub kurtkę z długim rękawem, spodnie z długimi nogawkami, buty z wyższą cholewką, czapkę lub kapelusz - powiedział zastępca nadleśniczego w Nadleśnictwie Kalisz Mirosław Niczyporuk. Podkreślił, że w lesie należy zachowywać się cicho, żeby nie płoszyć zwierząt, również dlatego, że to może być niebezpieczne dla grzybiarzy. - W przypadku napotkania zwierzęcia należy odejść bez żadnych gwałtownych ruchów. Jeżeli zaskoczymy śpiące w trawie zwierzę, to każde zareaguje atakiem w celu przepłoszenia człowieka i ucieknie - powiedział. CZYTAJ TEŻ: Duże zmiany dla grzybiarzy. Będą musieli sięgać po inne gatunki Leśnicy zwracają uwagę, że z powodu ciepłej, słonecznej pogody możliwe jest napotkanie w lesie żmii. - Jeżeli trafimy na żmiję zygzakowatą to ona potrafi wystrzelić jak sprężyna i zaatakować człowieka. Ma jad, który jest niebezpieczny, dlatego trzeba się jej wystrzegać. Ukąszenie może okazać się nawet śmiertelne, dlatego trzeba jak najszybciej udać się do lekarza, by przyjąć surowicę - podkreślił Niczyporuk. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!