MSZ ujawnia szczegóły noty dyplomatycznej do Niemiec

Jakub Krzywiecki

Oprac.: Jakub Krzywiecki

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
1
Udostępnij

W nocie dyplomatycznej do Niemiec Polska domaga się odszkodowania w kwocie 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych - wynika z komunikatu MSZ. Ministerstwo ujawniło informacje zawarte w dokumencie przesłanym rządowi RFN i zapewnia, że pojawia się w nim wyliczona kwota. Poinformowano również dlaczego w nocie użyto słowa "odszkodowania", a nie "reparacje".

Z lewej strony wieżowiec Prudential, ostrzeliwany przez Niemców. Autor zdjęcia: Sylwester Braun
Z lewej strony wieżowiec Prudential, ostrzeliwany przez Niemców. Autor zdjęcia: Sylwester BraunMSZTwitter

O sprawie na Twitterze poinformował rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Łukasz Jasina. MSZ w oświadczeniu wymienia postulaty Polski, których polskie władze "domagają się" od rządu Republiki Federalnej Niemiec.

Punkty te mają być zawarte w nocie dyplomatycznej i dotyczą "odszkodowań za szkody wyrządzone przez Niemcy w wyniku niemieckiej agresji i okupacji w latach 1939-1945".

Pierwszym z punktów jest odszkodowanie za straty materialne i niematerialne w kwocie 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych. Strona polska domaga się również zrekompensowania ofiarom agresji i okupacji niemieckiej wyrządzonych krzywd, podjęcia działań mających na celu zwrot Polsce dobór kulturowych, zagrabionych przez III Rzeszę i znajdujących się obecnie na terenie Niemiec.

Kolejnymi postulatami są: zwrócenie zrabowanych przez państwo niemieckie w latach 1939-1945 aktywów i pasywów polskich banków państwowych i instytucji kredytowych, uregulowania należności wynikających z rabunkowej działalności Kas Kredytowych Rzeszy oraz z działalności Banku Emisyjnego w Polsce, rehabilitacja zamordowanych działaczy przedwojennej mniejszości polskiej oraz zrekompensowanie strat poniesionych przez organizacje polonijne w Niemczech.

Dalej MSZ pisze także o "pełnym i systemowym uregulowaniu obecnego statusu Polaków i osób polskiego pochodzenia w Niemczech poprzez przywrócenie statusu mniejszości narodowej, w szczególności w kwestii nauczania języka ojczystego".

Polska chce też lepszej współpracy ze stroną niemiecką w zakresie upamiętniania polskich ofiar i działań niemieckiego rządu, które pozwolą na "zaprezentowanie własnemu społeczeństwu prawdziwego obrazu wojny i jej skutków".

"Odszkodowania", nie "reparacje"

W oświadczeniu MSZ pojawia się też informacja, że w nocie dyplomatycznej do Niemiec użyto sformułowania "odszkodowania", a nie "reparacje", ponieważ "pierwsze sformułowanie ma charakter zdecydowanie szerszy i obejmuje zarówno reparacje w rozumieniu prawnomiędzynarodowym, jak i inne roszczenia opisane w treści noty".

Ministerstwo zapewnia też, że w dokumencie wysłanym niemieckim władzom, zawarto kwotę "należnych Polsce odszkodowań". Treść samej noty nie została upubliczniona, ponieważ byłoby to "naruszeniem podstawowych zasad dyplomacji", a "noty dyplomatyczne nie stanowią informacji publicznej"

Przekazano również, że powstanie analogiczny rachunek, uwzględniający szkody spowodowane przez Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Sławomir Cenckiewicz o transformacji: Postkomunizm się nie skończył
      Sławomir Cenckiewicz o transformacji: Postkomunizm się nie skończyłINTERIA.TVINTERIA.PL
      Przejdź na