Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

MON zlekceważyło alarm specpułku

W lutym zeszłego roku ppłk Mirosław Szapel z 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego zdiagnozował zagrożenie prawidłowej realizacji zadań planowanych na kwiecień 2010 r. w samolocie TU-154M - wynika z informacji "Naszego Dziennika".

Zespół Bezpieczeństwa Lotów 36. SPLT alarmował wówczas MON: limity paliwowe nie zabezpieczają zamierzeń szkoleniowych na rok 2010, zmuszając do drastycznego obniżenia nalotu treningowego.

Zespół, a także piloci (wśród nich mjr Arkadiusz Protasiuk), podnosili też problem braku części zamiennych i serwisowania samolotów. By móc latać, wojskowi technicy musieli "pożyczać" części z przeznaczonych do naprawy maszyn Jak-40 i Tu-154M.

Według gazety, zjawisko to jest powszechne do tego stopnia, że już dawno zyskało w wojsku miano "kanibalizmu technicznego".

Niestety, obecny rok nie przyniesie znaczących zmian, bo uniemożliwiają je skromne zapisy budżetowe dotyczące armii, "strzeżone" przez koalicję rządzącą - wytyka "Nasz Dziennik" w obszernej publikacji.

PAP

Zobacz także