Podczas sobotniej konferencji prasowej na punkcie kontrolnym w Wierzchowiskach, minister infrastruktury i Główny Inspektor Transportu Drogowego przedstawił aktualną sytuację związaną z protestem przewoźników drogowych na przejściach granicy Polski z Ukrainą. Przekazał, że w środę odbył spotkanie z przewodniczącym komitetu obrony przewoźników i pracodawców transportu Waldemarem Jaszczurem, na którym obecni byli także wszyscy wojewódzcy inspektorzy transportu drogowego. Kontrole przewoźników zostaną wzmożone - Po tym spotkaniu pan Jaszczur i obecni przewoźnicy zadeklarowali, że rozważą złagodzenie protestu, jeżeli kontrole będą bardziej wzmożone - przekazał Alvin Gajadhur. Dodał, że wraz z szefami innych służb zadeklarował, że wspominane kontrole będą nasilone, zwłaszcza na drogach dojazdowych do przejść granicznych, na których są blokady. - Te kontrole będą się odbywały na MOP-ach, na parkingach. Tam, gdzie jest taka fizyczna możliwość - przekazał minister. Podczas kontroli mają być przedstawiciele Inspekcji Transportu Drogowego, Krajowej Administracji Skarbowej, straży granicznej oraz policji. - Będziemy prowadzili kompleksowe kontrole pojazdów z Ukrainy. Oczywiście już je prowadzimy, ale będą one nasilone - dodał. W ponad połowie skontrolowanych przewoźników z Ukrainy wykryto nieprawidłowości Zdaniem ministra "każdego roku kilkanaście tysięcy pojazdów ciężarowych z Ukrainy" było poddawanych kontrolom przez Inspekcję Transportu Drogowego. - Przez 11 miesięcy tego roku inspektorzy z wojewódzkich inspektoratów transportu drogowego przeprowadzili blisko 15 tys. kontroli pojazdów należących do przewoźników z Ukrainy - przekazał. - Ogólna liczba kontroli, które w tych 11 miesiącach przeprowadziliśmy w całym kraju to 180 tys., w tym 84 tys. kontroli pojazdów należących do przewoźników zagranicznych - dodał Gajadhur. Minister powiedział, że naruszenia były wykrywane, a inspektorzy przeprowadzali "bardzo szczegółowe kontrole", które obejmowały m.in. weryfikację czasu pracy, sprawdzanie zezwoleń czy weryfikację stanu technicznego pojazdów. - Z blisko 15 tys. kontroli wykryto 9 400 naruszeń w tym roku, wiec skala jest spora - poinformował. Dodał, że wydano 1020 decyzji na kwotę 1 800 mln zł, nałożono 5 564 mandaty, przy czym kary wyniosły ponad milion złotych, a dodatkowo nałożono 944 mandaty za łamanie przepisów ruchu drogowego na łączną kwotę blisko 400 tys. zł. - Kontrole były naprawdę szczegółowe, było ich dużo, ale na prośbę przewoźników i polskiego rynku transportowego będą one nasilone - zadeklarował i dodał, że w poniedziałek odbędzie się spotkanie w Brukseli, na którym zostanie poruszony temat kontroli przewoźników. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!