Miller: To bezczelność!
- To chamstwo i bezczelność - mówił w Sejmie premier podczas debaty o informacji rządu nt. szczytu w Kopenhadze. Za niedopuszczalne uznał sugerowanie, że prezydent kazał mu sprzedać Polskę za "judaszowe srebrniki czy judaszowe euro".
- Pan przywiózł z Kopenhagi millerowskie euro - dla prezydenta Kwaśniewskiego - 50 euro pan mu wręczył. Czy za tyle kazał panu prezydent sprzedać Polskę i Polaków? - zapytał dziś w Sejmie premiera Andrzej Lepper.
Premier podziękował eurosceptykom
Premier Leszek Miller podziękował antyunijnej opozycji parlamentarnej, ponieważ - jak mówił - jej wątpliwości, krytycyzm były dla rządu bodźcem oraz pomagały rozbudowywać potrzebną argumentację negocjacyjną. - Polska zasłużyła na UE, w takim samym stopniu jak Unia zasłużyła na Polskę - oświadczył premier, przedstawiając Sejmowi informację rządu na temat wyników szczytu w Kopenhadze. - Z naszym pełnoprawnym udziałem Europa kładzie kres podziałowi - rozwijając zaufanie, partnerstwo i wspólne myślenie o przyszłości - powiedział szef rządu.
Parafrazując - jak mówił - słowa Willego Brandta "można powiedzieć, że jako Europejczycy przeszliśmy ogromną drogę od ostrego podziału - bycia przeciwko sobie, poprzez współistnienie i bycie obok siebie, do bycia razem". - Jałta, Poczdam, żelazna kurtyna, mury i bariery dzielące państwa, miasta i ludzi odchodzą coraz głębiej w przeszłość - to w Polsce zaczęło się burzenie tych murów i podziałów - dziś historia daje nam satysfakcję, na którą w pełni zasłużyliśmy i na którą sami zapracowaliśmy - zaznaczył Miller.
Huebner: Więcej nie można i nie trzeba było ryzykować
W ostatnich dniach negocjacji Polska nie mogła i nie musiała ryzykować więcej, bowiem osiągnęła najistotniejsze cele - oceniła dzisiaj w Sejmie minister ds. europejskich Danuta Huebner. Podkreśliła, że ostatnie godziny rokowań na szczycie w Kopenhadze miały bardzo dramatyczny przebieg. - Zanim premier Danii Anders Fogh Rasmussen wygłosił pamiętną formułę o historycznych narodzinach nowej Europy, Polska położyła na szali tyle, ile było można, aby zapewnić naszemu krajowi stabilność, silne impulsy rozwojowe przyszłej Unii - powiedziała minister.
Lepper: Kopenhaga to przede wszystkim sukces Niemców
Wynik negocjacji Polski z UE jest przede wszystkim sukcesem Niemców - uznał Andrzej Lepper. Domagał się renegocjacji warunków członkostwa i zarzucił premierowi, że na polecenie prezydenta w Kopenhadze sprzedał Polskę za 50 euro. - Panie premierze były na świecie judaszowe srebrniki, było ich 30, ja zobaczyłem, że pan przywiózł z Kopenhagi millerowskie euro dla prezydenta Kwaśniewskiego - 50 euro pan mu wręczył - czy za tyle kazał panu prezydent sprzedać Polskę i Polaków - tak Lepper zakończył swoje wystąpienie podczas debaty. W swoim przemówieniu szef Samoobrony ponownie zażądał renegocjacji warunków członkostwa.
Płażyński: Platforma mówi "tak" integracji z UE
Platforma Obywatelska jasno mówi "tak" dla integracji europejskiej - zapewniał dzisiaj w Sejmie szef PO Maciej Płażyński. Jednak według niego, warunki akcesji wynegocjowane z UE są trudne. - Platforma Obywatelska jasno mówi "tak" dla integracji europejskiej. Ale warunki, które zostały przyjęte oceniamy jako trudne - powiedział Płażyński. Zadeklarował, że Platforma włączy się w kampanię przed referendum akcesyjnym. - Będziemy pełnym głosem mówili, żeby głosować na "tak" - zapowiedział. - Tak rozumiemy narodowy interes Polski, tak widzimy szansę stojącą przez krajem - podniesienia dobrobytu, tak oceniamy polską rację stanu - mówił Płażyński.
Oleksy: gratuluję premierowi negocjacji w dobrym stylu
Józef Oleksy powiedział dzisiaj w Sejmie, że SLD przyjmuje wynik negocjacji Polski z Unią z satysfakcją i zadowoleniem. Pogratulował także premierowi negocjacji w dobrym stylu. - Zakończone negocjacje SLD przyjmuje z satysfakcją i zadowoleniem, choć rozumiemy, iż w wielu sprawach chciałoby się więcej i by te wyniki były jeszcze lepsze - powiedział Oleksy w debacie nad informacją rządu o wynikach szczytu UE w Kopenhadze. Jak to określił, wynik negocjacji "jest taki, jaki mógł być, jest w dobrym stylu".
Ujazdowski: potrzebna większa wiedza o ustaleniach z UE
Nie potrzebne są żadne akty propagandowe, lecz znacznie większa wiedza na temat wyników negocjacji w Kopenhadze - mówił dzisiaj w Sejmie Kazimierz Michał Ujazdowski (PiS). - Rolą PiS jest wymuszanie silnej pozycji Polski w UE. Panie premierze, nie potrzeba podziękowań. (...) W żadnych fałszywych aktach propagandowych brać udziału nie będziemy, w żadnych Kartach Przyszłości, które w istocie są "kartami przeszłości" - mówił poseł PiS. - Potrzebna nam jest rzetelna ocena, potrzebna jest znacznie większa wiedza o tym, jakie ustalenia poczyniono w Kopenhadze. Potrzebna jest odpowiedź rządu dotycząca społeczno-ekonomicznych skutków tych ustaleń - podkreślił. W jego opinii, raport rządowy zawiera sporo ogólnikowych zapewnień i określeń propagandowych.
Wojciechowski: dobrze, że rząd nie wsiadł do pociągu byle jakiego
Pociąg unijny nie odjechał bez nas, nie trzeba będzie wzywać radio taxi; dobrze, że rząd nie wsiadł, w naszym imieniu, do pociągu byle jakiego - powiedział Janusz Wojciechowski (PSL) podczas debaty o wynikach negocjacji z UE. - Pociąg unijny nie odjechał bez nas, nie trzeba będzie wzywać radio taxi. Dobrze, że rząd nie wsiadł, w naszym imieniu, do pociągu byle jakiego. Nie wybrał jazdy w wagonie towarowym czy niebezpiecznej jazdy na stopniach, lecz, w naszym imieniu, wykupił bilet w wagonie pasażerskim, choć do najlepszych miejsc najlepszego przedziału w tym wagonie trzeba będzie się jeszcze długo przepychać - mówił Wojciechowski.
Kalinowski: wynik negocjacji dobry dla Polski
Wicepremier i minister rolnictwa Jarosław Kalinowski podkreślił, że wyniki negocjacji uzyskane przez Polskę to wynik dobry dla naszego kraju, a rolnicy odniosą korzyści z członkostwa. - Powiedziałem po zakończeniu szczytu w Kopenhadze, że wyniki, jakie Polska uzyskała tam i w całym procesie negocjacji, są dla Polski dobre. Nie mówiłem, że jest to sukces, bo oczywiście jest wiele obszarów, gdzie chcielibyśmy uzyskać jeszcze więcej, ale biorąc wszystkie okoliczności pod uwagę, dzisiaj również z całą stanowczością i mocą chcę powtórzyć: tak, jest to dobry wynik negocjacji dla Polski - powiedział Kalinowski.
Kołodko: nie gramy w trzeciej lidze
Idąc śladem wezwań LPR, Samoobrony czy niektórych posłów PiS, by odrzucić wejście Polski do UE, szybko poszlibyśmy z torbami - ocenił dzisiaj w Sejmie wicepremier, minister finansów Grzegorz Kołodko. - My w tej lidze nie gramy, w Lidze Polskich Rodzin, która tak formułuje cele. Nie gramy w trzeciej lidze, ale w lidze europejskiej, światowej - mówił Kołodko.
Nałęcz: wynegocjowaliśmy warunki najlepsze z możliwych
Unia Pracy uważa, że wynegocjowaliśmy warunki najlepsze z możliwych; ekipa premiera Leszka Miller uzyskała bardzo wiele - mówił podczas debaty nad informacją rządu o negocjacjach wicemarszałek Sejmu Tomasz Nałęcz. - Gdybyśmy sobie mogli wymarzyć warunki dla Polski, to oczywiście wymarzylibyśmy je sobie lepsze. Tyle tylko, że rokowania w gronie 25 państw, o sprzecznych interesach to nie jest jedno wielkie marzenie, tylko konieczność uzgodnienia nieraz sprzecznych interesów - powiedział Nałęcz.
Macierewicz: odrzucić informację rządu o UE; Jagieliński: przyjąć
Antoni Macierewicz (KN) wnioskował o odrzucenie informacji o negocjacjach. Za jej poparciem był Roman Jagieliński (PLD). Artur Balazs (SKL), w odróżnieniu od Wacława Klukowskiego (PBL) i Jana Olszewskiego (ROP) poparł integrację. Balazs w swoim wystąpieniu przekonywał, że Polska nie otrzymałaby lepszych warunków członkostwa. - Nie było szans na zakończenie negocjacji na lepszych warunkach - ocenił. Podkreślił, że nie ma alternatywy dla wejścia do Unii. Obecnie - mówił - można być już tylko za lub przeciw integracji. Balazs wyszedł też z inicjatywą powołania sejmowej komisji ds. wykorzystywania unijnych funduszy.
INTERIA.PL/PAP