Media szeroko opisują sprawę abp. Wielgusa
Na dzień przed objęciem funkcji przez arcybiskupa warszawskiego Stanisława Wielgusa, doniesienia o jego współpracy ze służbami komunistycznymi wywołują w Polsce ogromną polemikę - relacjonują w sobotę najważniejsze dzienniki francuskie i telewizja.
Sprawa Wielgusa dyskredytuje Kościół, już i tak bardzo osłabiony interwencjami w życie polityczne swych najbardziej doktrynalnych ruchów. Od czasu śmierci papieża Jana Pawła II, który odgrywał rolę scalającą, polski Kościół katolicki nie przestaje ujawniać podziałów - zauważa konserwatywny dziennik "Le Figaro". Dodaje, że Watykan już kilka miesięcy temu apelował do biskupów o zjednoczenie się, by zahamować rosnących w siłę fundamentalistów.
Gazeta cytuje biskupa Jana Szkodonia, który mówi, iż w przeszłości prawie wszyscy księża byli skazani na współpracę ze służbami bezpieczeństwa PRL. - Kiedy jakiś ksiądz chciał wybudować kościół albo wyjechać do Watykanu, musiał uzyskać zgodę. Potem tajne służy redagowały raporty, nie zawsze prawdziwe - powiedział Szkodon.
Z kolei dziennik "Le Monde" zauważa, że polski Kościół w siedemnaście lat od upadku komunizmu wciąż nie zdecydował, w jaki sposób zająć się ujawnianiem swych współpracowników ze służbami bezpieczeństwa PRL, pozostając w poczuciu niepokoju i niepewności.
Nieliczne i bardzo kontrowersyjne głosy podnoszą się, by przełamać ciszę - pisze dziennik, wskazując na księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, autora mającej ukazać się książki o relacjach kleru z SB. Zdaniem "Le Monde", bardzo znaczącym znakiem tej niepewności, w jakiej pozostaje polski Kościół, było zakazanie jesienią ubiegłego roku przez krakowskiego kardynała Stanisława Dziwisza publikacji jakichkolwiek informacji o współpracy kleru z SB, które miałyby zaszkodzić integralności Kościoła.
Lewicowa "Liberation" zauważa, że historycy mówią o 10 proc. kleru polskiego, który współpracował ze służbami PRL. Podkreśla, że doniesienia o współpracy Wielgusa, czy nawet jego piątkowe oświadczenie, przyznające się do tej współpracy, nie zmieniły zdania Watykanu co do jego nominacji.
Telewizja publiczna "France 3" w reportażu w dzienniku informacyjnym dodaje, że dwie trzecie Polaków sprzeciwia się piastowaniu wysokich funkcji w Kościele katolickim przez byłych współpracowników służb bezpieczeństwa PRL.
INTERIA.PL/PAP