Macierewicz prześwietli specsłużby
Antoni Macierewicz, jako wiceminister obrony narodowej, zajmie się weryfikacją funkcjonariuszy WSI i tworzeniem nowej służby.
O nominacji poinformował premier Jarosław Kaczyński na specjalnie zwołanej konferencji, w której uczestniczył także Zbigniew Wassermann.
- To jest decyzja odnosząca się do osoby, która będzie przewodniczyć komisji weryfikacyjnej. Jednocześnie będzie miała jako wiceminister obrony narodowej nadzór nad całością procesu - mówił premier na konferencji prasowej.
Macierewicz został również pełnomocnikiem ds. tworzenia służby kontrwywiadu wojskowego. Drugą z nowych służb - wywiad wojskowy - będzie tworzył obecny szef WSI, gen. Jan Żukowski.
Macierewicz powiedział, że rozpoczyna pracę od poniedziałku. Zapowiedział, że w pierwszej kolejności nacisk zostanie położony na "sformułowanie zadań i przyjęcie planu pracy przez komisję weryfikacyjną" oraz zbudowanie biura pełnomocnika ds. tworzenia kontrwywiadu. Dodał, że cała reszta będzie zależała od tego, "jaki jest obecny stan (służb - red.), jakie są możliwości i co wyniknie z prac komisji weryfikacyjnej".
- Praca będzie niezwykle trudna - mówi o zadaniach Macierewicza koordynator ds. służb specjalnych, Zbigniew Wassermann. - To będzie praca na dokumentach i praca z ludźmi. To, co wytworzy komisja, będzie w dużym stopniu decydowało o losach stających przed nią żołnierzy - tłumaczył. Nie wykluczył także, że owoce pracy komisji mogą stać się przedmiotem zainteresowania prokuratury, policji czy wojska.
O tym, że Antoni Macierewicz to odpowiedni człowiek do likwidacji WSI, przekonane jest PiS. - Po pierwsze jest to człowiek zdecydowany, a zlikwidować Wojskowe Służby Informacyjne w praktyce musi osoba, która się nie boi nacisków, szantaży, ataków - uważa Przemysław Gosiewski. Dodaje, że Macierewicz dobrze zna służby specjalne.
A właśnie to uważane jest przez wielu za minus likwidatora WSI. - Nie powinien w tej chwili wracać do tej samej rzeki, tym bardziej, że strasznie tam namącił - twierdzi Wojciech Olejniczak z SLD.
WSI przestaną istnieć 30 września. 1 października zaczną zaś działać Służba Kontrwywiadu Wojskowego (SKW) oraz Służba Wywiadu Wojskowego (SWW).
Powołano już komisje: weryfikacyjną i likwidacyjną ds. WSI - poinformował minister-koordynator służb specjalnych Zbigniew Wassermann. Spodziewa się on, że oświadczenia funkcjonariuszy WSI zaczną już do nich spływać.
W opinii Wassermanna, już teraz można dostrzec sukcesy wojskowych służb - wymienił w tym kontekście wykrycie przez polski wywiad wojskowy w Iraku sprawców zabójstwa dziennikarza Waldemara Milewicza i montażysty Mounira Bouamrane. Dodał, że są też inne sukcesy, ale nie można o nich mówić publicznie.
Minister-koordynator służb specjalnych zapewnił przy tym, że proces likwidacji starych i tworzenia nowych służb jest tak pomyślany, by zapewnić maksymalne bezpieczeństwo żołnierzom na zagranicznych misjach, zaś ci oficerowie WSI, którzy służą w nich obecnie, "do końca swoją misję wypełnią, a procedura lustracyjna i weryfikacyjna nie będzie im przeszkadzać".
INTERIA/RMF