Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Laptop mordercy

Ryszard C. zamach szykował od miesięcy, zbierał dane o politykach czterech głównych partii, przez internet szukał broni i technik budowy bomby - wynika z informacji zawartych w laptopie mordercy z Łodzi, które ujawnia "Gazeta Wyborcza".

/Agencja FORUM

"Jednocześnie interesowały go spotkania wyborcze Napieralskiego, Komorowskiego i wiec Kaczyńskiego na pl. Teatralnym w Warszawie" - powiedział gazecie oficer policji, który analizował zawartość laptopa zamachowca.

Zbierał również dane mniej znanych polityków i wyszukiwał adresy biur poselskich w Warszawie i w Łodzi.

Zamachowiec intensywnie szukał też broni. Prawdopodobnie myślał również o skonstruowaniu bomby. Oprócz tego poszukiwał gazów usypiających, obezwładniających i paraliżujących.

Część danych wskazuje, że Ryszard C. analizował, czy uda mu się dokonać zamachu w przebraniu i uciec za granicę - chciał kupić sztuczną brodę i wąsy do charakteryzacji. Jest też ślad rezerwacji biletu lotniczego.

Informacje z laptopa sugerują, że zamachowiec rzeczywiście jest poważnie chory - wyszukiwał adresy lekarzy onkologów, przychodni i szpitali.

We wtorek 19 października do łódzkiej siedziby PiS wtargnął 62-letni Ryszard C., który zaatakował znajdujące się tam osoby. Zastrzelił Marka Rosiaka, męża b. wiceprezydent Łodzi, asystenta europosła Janusza Wojciechowskiego. Później - jak ustalili śledczy - strzelił do 39-letniego asystenta posła Jagiełły - Pawła Kowalskiego; gdy chybił, zaatakował go paralizatorem i ranił nożem. Świadkowie tragedii twierdzą, że krzyczał, iż chciał zabić Jarosława Kaczyńskiego i "powystrzelać pisowców".

62-letniemu b. mieszkańcowi Częstochowy przedstawiono zarzuty zabójstwa i usiłowania zabójstwa z użyciem broni palnej. Według śledczych w obu przypadkach motywem ataku była przynależność partyjna obu ofiar. W prokuraturze mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów, ale odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania. Łódzki sąd aresztował go na trzy miesiące. Grozi mu dożywocie.

Ryszard C. został w poniedziałek w piotrkowskim areszcie poddany badaniom psychiatrycznym. Biegli mają ustalić, czy w chwili popełnienia zarzucanych mu przestępstw był poczytalny.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także