- Trzeba posiadać ogromną determinację, by bez pieniędzy i wsparcia mediów ruszyć na ten system, tworząc obywatelskie komitety wyborcze - mówił Paweł Kukiz. - Nie mam konkretnego programu, ale mam strategię. Nie wierzę w żadne programy partyjne. Wierzę w działanie - przypominał swoje założenia muzyk.- Bez JOW-ów nie będziemy mogli upodmiotowić obywatela. Nie będziemy mogli zreformować sądownictwa, ani prokuratury - mówił Kukiz. - JOW-y dają obywatelowi realny wpływ na kształt państwa. Dzięki nim obywatel może brać udział w debacie publicznej. Jeżeli naród opowie się w referendum za zmianą ordynacji wyborczej, wówczas władza będzie musiała zmienić ordynację wyborczą - na co najmniej mieszaną - wyjaśniał muzyk. Kukiz wyjaśnił, że chce, aby "Sejm dostosował się do woli narodu, bo to naród jest suwerenem". - Brudziński to jest jedna z największych tragedii PiS. Akurat on jest członkiem tego aparatu PiS, który hamuje ruchy reformatorskie w tej partii - mówił Kukiz w odpowiedzi na słowa Moniki Olejnik, która przypomniała, że polityk PiS nazwał Kukiza "Krzysztofem Kononowiczem".Kukiz mówił także między innymi o tym, że nie chce, aby in vitro było finansowane z budżetu państwa, że nie ma nic przeciwko związkom partnerskim, jednak nie chce, aby pary homoseksualne mogły zawierać małżeństwa. Przyznał także, że popiera założenie, które mówi, że Kościół w Polsce nie powinien być finansowany z budżetu.