Informację o śmierci legendy polskiej piosenki potwierdził jego menadżer Andrzej Kosmala w rozmowie z Polsat News. 23 marca Krzysztof Krawczyk poinformował w mediach społecznościowych, że jest zakażony koronawirusem. "Niestety i mnie dopadł COVID" - napisał. "Muszę podjąć walkę, jeszcze jedną w moim życiu walkę" - dodał. Piosenkarz trafił do szpitala, ale wyszedł z niego w Wielką Sobotę. Napisał wówczas: "Kochani! Jestem w domu! Do mojej sypialni wpadają dwa promyki słońca: wiosenny przez okno i Ewunia przez drzwi. Dziękuję za modlitwę i życzenia! Zdrowia wszystkim życzę, nie dajmy się wirusowi". Debiutował w zespole Trubadurzy Krzysztof Krawczyk, jeden z najbardziej znanych polskich wokalistów, urodził się 8 września 1946 r. w Katowicach. Śpiewu uczył się w Średniej Szkole Muzycznej w Łodzi. Artysta zadebiutował w 1963 r. w zespole Trubadurzy, a 10 lat później rozpoczął karierę solową. Był wykonawcą takich przebojów, jak: "Pamiętam Ciebie z tamtych lat", "Jak minął dzień", "Byle było tak", "Parostatek", "Mój przyjacielu". Występował na wielu festiwalach. W Polsce można było go usłyszeć m.in. w Opolu i Sopocie, za granicą - w NRD, Związku Radzieckim, Jugosławii, Bułgarii, Szwecji, Grecji, Belgii, Holandii. Na początku lat 80. Krzysztof Krawczyk wyjechał na pięć lat do Stanów Zjednoczonych, gdzie koncertował w klubach Chicago i Las Vegas. Nazywany "polskim Elvisem Presleyem" Na scenie muzycznej obecny był od prawie pięciu dekad. Wydał ponad 100 płyt - solowych i kompilacji. Wielokrotnie zwyciężał w sondażach na ulubionego piosenkarza Polaków. Był nazywany "polskim Elvisem Presleyem", porównywano go do Johnny'ego Casha. Poważny wypadek samochodowy Po powrocie do kraju w 1988 r. miał poważny wypadek samochodowy, co zmusiło go do wycofania się na pewien czas z życia artystycznego. Na początku lat 90. wrócił na krótko do USA, by nagrać w Nashville płytę "Eastern Country Album". W połowie lat 90. wrócił na stałe do Polski. Wydał płytę "Gdy nam śpiewał Elvis Presley". W 2000 r. wystąpił przed papieżem na Placu Świętego Piotra. W tym samym roku spotkał się z urodzonym w Sarajewie kompozytorem Goranem Bregovicem. Artyści nagrali razem płytę "Daj mi drugie życie" (2001), z której pochodzi m.in. przebój "Mój przyjacielu". W 2002 r. ukazał się w album Krawczyka "Bo marzę i śnię", zawierający utwory "Bo jesteś Ty" i "Chciałem być". Artysta zaprosił wówczas do współpracy młodsze pokolenie muzyków, m.in. Macieja Maleńczuka i Roberta Gawlińskiego. Producentem płyty, która osiągnęła status platynowej, był Andrzej Smolik. W kolejnych latach ukazały się albumy: "To, co w życiu ważne" (2004, platynowy), "Tacy samotni" (2006), "Warto żyć" (2009), "Nigdy nie jest za późno" (2009, była to setna płyta w dorobku artysty). Cieszył się niesłabnącą sympatią Przez tyle lat obecny na polskiej scenie muzycznej, na której wciąż pojawiają się nowi wykonawcy, Krzysztof Krawczyk cieszył się niesłabnącą sympatią publiczności. Kilkakrotnie (m.in. w 2000 i 2004 roku) w sondażach OBOP zajmował pierwsze miejsce na liście ulubionych piosenkarzy Polaków. Zdobył bardzo wiele nagród, w ostatnich latach m.in. Telekamerę w kategorii muzyka rozrywkowa przyznaną w 2005 r. oraz Fryderyka 2004 dla wokalisty roku. W 2004 r. wraz z pozostałymi członkami zespołu Trubadurzy został odznaczony przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego Złotym Krzyżem Zasługi. W 2008 r. obchodził 45-lecie swej drogi artystycznej. W październiku 2020 r. poinformował, że kończy karierę sceniczną, a na czas pandemii ogranicza jakiekolwiek wystąpienia publiczne.