Kościół Katolicki zmienia zdanie o wejściu Polski do UE
Dużą rezerwę wobec Unii Europejskiej, którą Episkopat prezentował na początku lat 90., zastąpiła przychylność. Nie oznacza to jednak, że wszyscy biskupi są za Piętnastką. Prymas Józef Glemp zapewnia jednak, że w sprawie integracji nie ma rozłamu w Episkopacie, a głosy sprzeciwu są rzeczą naturalną. Nie bez znaczenia jest fakt, że orędownikiem wejścia Polski do Unii Europejskiej jest papież Jan Paweł II.
Na początku lat 90. Episkopat Polski zachowywał się bardzo ostrożnie w kwestii dążenia Polski do Unii. Kościół starał się raczej wskazywać zagrożenia, niż mówić o korzyściach. - Niektórzy z członków Episkopatu obawiają się jednak nadal - powiedział biskup Tadeusz Pieronek. Stanowisko Episkopatu zmieniło się w ciągu ostatnich lat. W najbliższym czasie Episkopat Polski opublikować ma wyważone i szersze stanowisko dotyczące wejścia Polski do Unii od tych, które wydano wcześniej. Wygląda na to, że biskupi zaczynają zdawać sobie sprawę, że strony duchowej nie uda im się oddzielić od spraw integracji gospodarczej z krajami Unii.
Zachód postrzega Polaków nie tylko jako katolików, ale także Europejczyków. W zeszłym roku podczas międzynarodowej konferencji w Szczecinie poświęconej społeczeństwu i Kościołom Środkowej Europy niektórzy jej uczestnicy obawiali się, czy Episkopat - po dojściu do władzy SLD - równie mocno będzie popierał integrację Polski z Piętnastką. Hierarchowie kościoła zapewniali wówczas, że zmiana u steru, nie zmieni ich zdania.