Marnowanie żywności jest problemem powszechnym. Europejczycy trwonią 88 milionów ton jedzenia rocznie, średnio 173 kg na osobę. Polska wśród krajów Unii Europejskiej zajmuje 5 miejsce, natomiast w przeliczeniu na liczbę mieszkańców oszacowano, że ilość marnowanej żywności w naszym kraju wynosi 7-9 milionów ton rocznie, czyli ok. 238 kg na osobę. W krajach zachodnich produkty marnują głównie indywidualni konsumenci. W Polsce głównym źródłem strat jest branża spożywcza. Jednym z pomysłów jak radzić sobie z marnowaniem żywności jest tworzenie jadłodzielni. Miejsc, w których zostawić można nadwyżkę jedzenia. Każdego roku w Polsce powstaje coraz więcej takich miejsc. Systemowo do problemu podszedł wielkopolski samorząd. - Samorząd przeznaczył w tym roku ponad 290 tys. złotych na dofinansowanie utworzenia takich punktów ratowania żywności poprzez dzielenie się nią z innymi - wyjaśnia Krzysztof Grabowski, wicemarszałek województwa wielkopolskiego - Oprócz samorządów lokalnych, również jedna organizacja pozarządowa z Poznania podjęła się zadania utworzenia takiej jadłodzielni w stolicy Regionu. Dotacja w tym przypadku wyniosła 25 tysięcy złotych. W roku bieżącym takich jadłodzielni powstanie jeszcze 14, w tym kolejne dwie w Swarzędzu i Szamotułach. Kolejne lokalizacje nowych jadłodzielni to Wągrowiec, Kępno, Dopiewo, Oborniki, Rawicz, Słupca, Rogożno, Zduny i Leszno. Jak dzielić się jedzeniem? Jadłodzielnie to punkty, w których ludzie dzielą się żywnością zdatną do spożycia, czyli ci, którzy zakupili lub ugotowali za dużo, zostawiają żywność dla wszystkich innych, którzy mają na nią ochotę. W takiej jadłodzielni powinna być wstawiona witryna chłodnicza dla produktów wymagających ciągu chłodniczego i regał na warzywa, owoce czy opakowane produkty sypkie, jak kasza, makaron czy mąka. Jadłodzielnie są dla wszystkich mieszkańców, nie tylko tych potrzebujących wsparcia żywnościowego, pozwalają na dalszą redystrybucję żywności, aby się nie zmarnowała. Planowanie posiłków - trudna sztuka Planowanie zakupów i racjonalnego wykorzystania produktów wymaga edukacji i przygotowania. Dwa lata temu Organizacja Narodów Zjednoczonych (ONZ) wyznaczyła 29 września jako Międzynarodowy Dzień Świadomości o Stratach i Marnowaniu Żywności, potocznie zwany Światowym Dniem Walki z Marnowaniem Jedzenia. Stał się on okazją do promocji gotowania bez marnowania jedzenia. W ubiegłym roku w tym dniu w kilku wielkopolskich lokalnych i regionalnych stacjach telewizyjnych wyemitowany został program kulinarny "Gotowanie bez marnowania". Jego produkcję i emisje zlecił samorząd województwa wielkopolskiego w ramach realizowanego Programu. Ponadto, na odbywających się w tym okresie Smakach Regionów również odbyły się pokazy kulinarne dla uczniów wielkopolskich szkół z klasami gastronomicznymi, jak wykorzystywać nadmiarowe produkty w kuchni, prowadzone przez innego znanego kucharza - Na tegorocznych Smakach Regionów w Poznaniu również gościliśmy uczniów z wielkopolskich szkół, którym podobnie, jak w roku ubiegłym samorząd zapewnił transport z różnych części wielkopolski - mówi Krzysztof Grabowski, wicemarszałek województwa wielkopolskiego - W tym roku pokazy kulinarne jak gotować i nic nie marnować prowadził Kurt Scheller, a w pokazach uczestniczyło blisko 600 uczniów z wielkopolskich szkół o profilu gastronomicznym z Poznania, Ostrzeszowa, Rawicza, Piły, Kalisza, Wrześni, Krotoszyna i Liskowa. Edukację, jak nie marnować produktów spożywczych i tworzyć posiłki z tego, co się ma w lodówce, prowadzą na co dzień banki żywności. W Polsce są 32 Banki Żywności, tworzące Federację Polskich Banków Żywności, czyli wspólnotę niezależnych organizacji pozarządowych o statusie stowarzyszenia lub fundacji.