Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Kamiński: To była rozmowa ściśle tajna

Zdaniem prezydenckiego ministra Michała Kamińskiego jest "rzeczą lekko nieodpowiedzialną", aby przed zakończeniem polsko-amerykańskich negocjacji ws. tarczy ujawniać treść tajnej rozmowy Lecha Kaczyńskiego z szefem MSZ Radosławem Sikorskim.

/East News

Szef MSZ powiedział w poniedziałek w TVN24, że "najlepiej byłoby opublikować" nagranie z jego spotkania z Lechem Kaczyńskim ws. tarczy. Według Sikorskiego prezydent wyjaśniał konieczność zarejestrowania tej rozmowy "możliwością" postawienia ministra przed Trybunałem Stanu.

Chodzi o spotkanie, do którego na prośbę prezydenta doszło 4 lipca. Tego samego dnia premier Donald Tusk oświadczył, że póki co Polska nie otrzymała satysfakcjonujących gwarancji bezpieczeństwa w negocjacjach z Amerykanami w sprawie rozmieszczenia w Polsce elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej.

- Myślę, że Radek Sikorski trochę się pośpieszył z taką deklaracją, bo po pierwsze rozmowa była ściśle tajna, a po drugie dotyczyła szczegółów negocjacji z Amerykanami, które się nie zakończyły - podkreślił w rozmowie z TVN24 Kamiński.

- Ja nie znam treści tych taśm, bo one są objęte klauzulą ściśle tajne. Dotyczyły stanu negocjacji między Polską a Stanami Zjednoczonymi, więc wydaje mi się rzeczą lekko nieodpowiedzialną, aby przed zakończeniem negocjacji ujawniać treść ściśle tajnej rozmowy między prezydentem a ministrem spraw zagranicznych - podkreślił Kamiński.

Jednocześnie zaznaczył, że Sikorski był uprzedzony o tym, że rozmowa z prezydentem jest nagrywana, bo taka jest procedura tego typu spotkań.

- To nie było tak, że najpierw pan prezydent tajemnym gestem włączył dyktafon i nagrał ministra spraw zagranicznych. Pan minister był uprzedzony, że spotkanie jest protokołowane, a dla celów protokołu, żeby nie było wątpliwości co do treści tego spotkania, było ono nagrywane - mówił Kamiński.

Dopytywany, czy podczas spotkania szef MSZ był uprzedzony o możliwości postawienia go przed Trybunałem Stanu, Kamiński odparł: "nie wiem, bo nie znam treści tej rozmowy, nie mam prawa jej znać".

Zaznaczył, że choć nie ma wiedzy o przebiegu rozmowy, zauważa jej pozytywny skutek, jakim był szybki wyjazd Sikorskiego do Stanów Zjednoczonych. - Przed tą rozmową miałem wrażenie, że pan minister spraw zagranicznych nie kwapił się do wyjazdu do Stanów Zjednoczonych, a dość szybko po tej rozmowie do Stanów Zjednoczonych poleciał i przypuszczam, że te sprawy się łączą - podkreślił prezydencki minister.

Zaznaczył też, że prezydent nie traktuje sprawy tarczy jako elementu rozgrywki między nim a rządem i ma nadzieję, że nikt tak tego nie traktuje. - Ta sprawa jest ważna dla Polski, prezydent chciałby, aby na dobrych warunkach ten sojusz z Amerykanami był potwierdzony - podsumował prezydencki minister.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także