Kaczyński, Kwaśniewski i Miller zbojkotują Tuska
Lech Kaczyński, Aleksander Kwaśniewski i Leszek Miller zapowiadają bojkot rządowych uroczystości przygotowywanych z okazji piątej rocznicy obecności Polski w UE - informuje "Wprost".
Głównym punktem obchodów pięciolecia Polski w Unii Europejskiej ma być konferencja "Polska i Unia Europejska. Pięć lat po rozszerzeniu". Uroczystość odbędzie się 30 kwietnia w Pałacu Kultury, ma ją otworzyć premier Donald Tusk.
Prezydent poczuł się urażony
Dlaczego na uroczystości zabraknie Lecha Kaczyńskiego, Aleksandra Kwaśniewskiego i Leszka Millera? Prezydent poczuł się urażony, ponieważ został potraktowany jak pozostali goście. Na zaproszeniu odczytał informację, że ma się pojawić pół godziny przed rozpoczęciem konferencji. Co w tym złego? - Na całym świecie panuje zwyczaj, że głowa państwa otwiera wszystkie uroczystości, a nie tylko je obserwuje z pozycji widza. W tej sytuacji prezydent wygłosi tego dnia orędzie. Skoro oni nam tak, to my im tak - tłumaczy "Wprost" współpracownik Kaczyńskiego.
Fałszowanie historii
Fałszowaniem historii nazwał te obchody Leszek Miller, który powiedział "Wprost", że "nie zamierza robić za tło dla Tuska i Saryusza-Wolskiego. - Taka formuła mnie nie urządza. To Kwaśniewski i ja wprowadzaliśmy Polskę do Unii, a nie panowie Tusk i Saryusz-Wolski. Ten ostatni był zresztą członkiem rządu, po którym mój gabinet musiał wszystko naprawiać. Miller tego dnia zamierza promować swoją książkę "Tak to było" odsłaniającą kulisy polskiej akcesji.
Na konferencji nie pojawi się Aleksander Kwaśniewski, który tłumaczy się brakiem czasu. Zabraknie również Lecha Wałęsy. Józef Oleksy jeszcze się waha, ale również poczuł się dotknięty formułą zaproszenia.