Hojność senatorów
Senat przegłosował poprawki do budżetu przewidujące zwiększenie środków m.in. na Kancelarię Premiera i Prezydenta oraz Fundusz Kościelny. Oznacza to, że ustawa musi wrócić do Sejmu.
Posłowie, którzy przyjęli budżet 25 stycznia, obcięli wydatki na niektóre kancelarie i urzędy.
Poprawki senackie zakładają zwiększenie wydatków bieżących następujących urzędów: Kancelarii Prezydenta - o 10 mln zł, Kancelarii Premiera - o 18 mln zł, Kancelarii Senatu - o 12 mln zł, Ministerstwa Skarbu Państwa - o 8 mln zł. Założono też zwiększenie dotacji i subwencji na Fundusz Kościelny o 5 mln zł. Środki te będą pochodziły ze zwiększenia dochodów budżetowych z tytułu podatku VAT o 53 mln zł.
Senat przyjął też poprawkę PiS, przeznaczającą na ratownictwo medyczne 70 mln zł z rezerw Ministerstwa Zdrowia, przeznaczonych na staże podyplomowe lekarzy i na opiekę zdrowotną osób nieubezpieczonych. Kilkanaście minut wcześniej Senat odrzucił poprawkę PO do budżetu na 2006 roku, zakładającą obniżenie o 300 mln zł środków na obsługę długu zagranicznego i przeznaczenie tych środków na organizację ratownictwa medycznego w tym roku.
Za przyjęciem budżetu wraz z poprawkami głosowało 65 senatorów, 18 było przeciw, 14 wstrzymało się od głosu.
Senat debatował nad budżetem od poniedziałku. Senackie rozstrzygnięcia oznaczają, że budżet musi wrócić do Sejmu, który zajmie się wniesionymi poprawkami na najbliższym posiedzeniu, zaplanowanym jednak dopiero na połowę lutego. Tymczasem według Kancelarii Prezydenta już 31 stycznia minął termin zakończenia parlamentarnych prac nad budżetem, co oznacza, że Lech Kaczyński może w ciągu 14 dni rozwiązać Sejm.
Posłuchaj relacji reporterki RMF:
INTERIA.PL/PAP