Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Termin prezydenta minął

Prezydent ma już prawo rozwiązać parlament z powodu nieprzyjęcia budżetu do 31 stycznia. Według jego interpretacji, 4-miesięczny termin, w którym parlament powinien skończyć prace nad budżetem, minął wczoraj o północy.

/INTERIA.PL

Prezydent na podjęcie decyzji ma 14 dni. Przez dwa tygodnie PiS może więc grozić przyspieszonymi wyborami.

Co więcej, formalnie nic też nie stoi na przeszkodzie, by 18 lutego prezydent uznał, że termin wpłynięcia budżetu to jednak - tak jak przyjmowano wcześniej - właśnie ten dzień. Wtedy perspektywa rozwiązania Sejmu będzie straszyć posłów kolejne dwa tygodnie.

Senatorowie PO rzutem na taśmę próbowali doprowadzić do głosowania nad budżetem bez poprawek, co pozwoliłoby dostarczyć go prezydentowi jeszcze dzisiaj. Senaccy prawnicy wylali im jednak na głowę kubeł zimnej wody informując, że termin minął wczoraj o północy.

Teraz - jak mówi senator Stefan Niesiołowski z Platformy - to, co stanie się w Senacie, nie ma tak naprawdę żadnego znaczenia: - Zakres zmian, jakie może wprowadzić Senat dotyczy jednego promila w złym budżecie. Dlatego w Sejmie głosowaliśmy przeciwko temu budżetowi. Tutaj to już nie ma żadnego znaczenia.

Tymczasem dziś po godz. 9.30 Senat wznowił obrady i zaczął od... ogłoszenia kolejnej przerwy.

W nocy z wtorku na środę senacka Komisja Gospodarki Narodowej miała zakończyć opiniowanie poprawek do budżetu zgłoszonych na wtorkowym posiedzeniu i przygotować sprawozdanie. Łącznie zgłoszono 46 poprawek.

INTERIA.PL/RMF/PAP

Zobacz także