Pogoda w sobotę i niedzielę jest wyjątkowo niebezpieczna. Nad Polską przesuwa się linia szkwału. Możliwe są silne wyładowania. Jak wskazuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, dodatkowo wystąpi duża różnica temperatury pomiędzy wschodem Polski - tam maksymalnie około 30 st. C, a centrum i zachodem, gdzie temperatura w dzień podczas opadów deszczu spadnie do 15-17 st. C. Ta apka mówi, kiedy spadnie deszcz - co do minuty! Wypróbuj nową aplikację Pogoda Interia! Zainstaluj z Google Play lub App Store Początkowo Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało alerty bezpieczeństwa dotyczące prognozowanych intensywnych opadów deszczu w trzech województwach: śląskim, małopolskim i świętokrzyskim. Po południu rozszerzono je o kolejne. W sumie dotyczy 12 województw. Nowy alert RCB dotyczy burz z gradem oraz intensywnych opadów deszczu. Odbiorcy otrzymali komunikat o treści: "Uwaga! Dziś i jutro (05/06.08) intensywne opady deszczu i burze. Przygotuj się na ewentualne podtopienia. Śledź komunikaty pogodowe. Prognozowane są intensywne opady deszczu, w górach nawet do 100 mm". W Myślenicach piorun uderzył w maszt PSP, powodując problemy z łącznością, a w Czułowie w powiecie krakowskim uszkodził dach domu. Od północy do południa w sobotę straż pożarna w Małopolsce interweniowała 112 razy w związku z intensywnymi opadami i burzami, które przeszły nad regionem. Świętokrzyskie. Na obwodnicę Staszowa osunęła się ziemia Pojawiły się już pierwsze informacje o niszczycielskim działaniu pogody. Nad regionem świętokrzyskim przechodzą silne deszcze i burze z gradem. Na obwodnicę Staszowa osunęła się ziemia z nasypu. Strażacy interweniowali do tej pory 22 razy. - Na obwodnicę Staszowa osunęła się ziemia z nasypu. Zablokowany w tej chwili jest fragment obwodnicy od ronda na Chmielnik do Ronda na Kraków. Strażacy usuwają ziemię z jezdni - przekazał rzecznik świętokrzyskich strażaków st. pkt. Marcin Bajur. Ulewne deszcze występują także w województwie małopolskim oraz podkarpackim. - 40 razy wyjeżdżali do tej pory strażacy do usuwania skutków burz, które w sobotę przechodzą przez Podkarpacie - poinformował w południe bryg. Marcin Betleja, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie. Na Podkarpaciu pojawiły się opady gradu. Zalane drogi i lokalne podtopienia Na południu Polski przybywa miejsc z coraz wyższymi stanami wody w rzekach. Pojawiają się także raporty mówiące o większych zalaniach i podtopieniach. W wielu miejscowościach podtopione zostały drogi i zabudowania, a uprawy zostały uszkodzone lub zniszczone przez grad wielkości piłek pingpongowych. Spustoszenie siał także porywisty wiatr, który łamał drzewa, uszkadzał zadaszenia i zrywał linie energetyczne. Ale gwałtowne burze przechodzą także na wschodzie kraju, gdzie występują ciągłe, z biegiem godzin nasilające się deszcze, które również mogą doprowadzać do podtopień. Towarzyszy im niska temperatura, która nie przekracza 20 stopni. W województwie zachodniopomorskim i lubuskim informowano także o wystąpieniu lejów kondensacyjnych. Zgodnie z prognozami druga połowa dnia przyniesie jeszcze gwałtowniejsze burze, w dalszym ciągu na południu, wschodzie i w centrum kraju. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!