Żywioł, z którym walczy od kilku dni ten kraj zabrał już trzy ofiary - w tym zagranicznych turystów. Obywatel Słowenii zginął w rejonie miasta Kamnik na północy kraju. Dwóch Holendrów poniosło śmierć w górach w regionie miasta Kranj, ok. 20 km na zachód od Kamnika. Zmarli prawdopodobnie wskutek rażenia piorunem. Zobacz też: Pogoda stanie na głowie. Nad Polską przeszywający chłód zetrze się z upałem Słowenia: Ulewne deszcze i powódź. Trzy ofiary śmiertelne W najgorszej sytuacji znajdują się okolice historycznego miasta Szkofja Loka na zachodzie kraju - pisze słoweński dziennik "Delo". Na zdjęciach opublikowanych w mediach społecznościowych widać zupełnie zalane miejscowości. Ta apka mówi, kiedy spadnie deszcz - co do minuty! Wypróbuj nową aplikację Pogoda Interia! Zainstaluj z Google Play lub App Store W niektórych częściach kraju, w tym w leżącej na północy Karyntii, sytuacja graniczy z chaosem - informuje agencja STA. Część głównych dróg w kraju zostało odciętych w wyniku zalania. Chodzi m.in. o połączenie między Dravogradem w Karyntii a Mariborem, drugim największym miastem w kraju. Zniszczeniu uległo kilka mostów, a miejscowości znalazły się pod wodą. W dolinie Meżicy na północy Słowenii pękł wodociąg i trwają starania o zaopatrzenie gospodarstw domowych leżących w dolinie w wodę pitną. Do pomocy włączyła się słoweńska armia. W miejscowości Mozirje helikopter uratował dziesięć osób, które przed wielką wodą schroniły się na wierzchołkach drzew. Słowenia poprosiła Austrię o pomoc Wydawane są kolejne wezwania do ewakuacji, ale operacje ratunkowe są utrudniane przez złe warunki pogodowe. Wskutek odcięcia dróg przez wody powodziowe, część personelu szpitali w Słowenii nie może dotrzeć do pracy. Słowenia zwróciła się do Austrii o przyjmowanie rannych w szpitalu w przygranicznym Klagenfurt. Minister spraw zagranicznych Tanja Fajon rozmawiała w piątek ze swoim austriackim odpowiednikiem Alexandrem Schallenbergiem, by omówić opróżnienie przez Austrię zbiorników wodnych na rzece Drawie, która płynie z Austrii do Słowenii. Fajon obawia się, że może dojść do przelania się jezior, co doprowadziłoby do kolejnych szkód w jej kraju. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!