Brytyjski dziennik "The Guardian" stworzył listę dziesięciu najlepszych dzielnic w Europie. Autorzy rankingu wyszli poza centra miast i udali się do nieco bardziej oddalonych miejsc. Przemierzyli stary kontynent od Dublina po Budapeszt. Zestawienie otwiera krakowska Nowa Huta. Autorzy zwracają uwagę, że wystarczy 20-minutowa przejażdżka tramwajem z centrum królewskiego Krakowa, by przenieść się do dawnego "robotniczego raju". Zachwycają się "pozłacanymi iglicami, brukowanymi zaułkami i wolnymi od tłumu turystów, obsadzonymi drzewami alejami". Martin Charlesworth nazywa Nową Hutę "mistrzowską klasą socjalizmu". Wyróżnia też wystawę w "Muzeum Nowej Huty", znajdującą się w "monumentalnym" budynku dawnego kina Światowid."Tego nie było w radzieckim planie, ale dzięki za parki i niedrogie mieszkania" - podsumowuje autor.Na drugim miejscu w zestawieniu "The Guardian", umieszczono dzielnicę Wrocławia - Śródmieście. Emily Moore wspomina Wrocławski Manhattan, czyli wybudowany w latach 70. XX wieku kompleks sześciu wieżowców, oraz Halę Stulecia, otoczoną "jedną z najpiękniejszych zieleni miejskich w Polsce". Zauważa też liczne bary i restauracje znajdujące się wokół budynków uniwersyteckich.Jednak zdaniem autorki, tym, co wyróżnia Śródmieście na tle architektury i barów w innych dzielnicach, są ścieżki rowerowe wzdłuż Odry - "wspaniałe latem". Na liście dzielnic wyróżnionych przed "The Guardian" znalazły się także: Wilhelminapark w Utrechcie, Vallecas w Madrycie, Moabit w Berlinie, Le Panier w Marsylii, Howth w Dublinie, Döbling w Wiedniu, Józsefváros w Budapeszcie oraz Nea Smyrni w Atenach.