Proboszcz parafii archikatedralnej ks. prałat Zdzisław Sochacki poinformował, że Dzwon Zygmunt zabił ok. godz. 12.30 czasu polskiego, czyli ok. 13.30 czasu litewskiego - z kilkuminutowym opóźnieniem. Stało się to po zakończeniu przemówienia prezydenta Andrzeja Dudy, który wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą bierze udział w uroczystościach pochówku przywódców i uczestników powstania styczniowego, m.in. Zygmunta Sierakowskiego i Wincentego Konstantego Kalinowskiego. Prezydent poinformował, że podczas tych wydarzeń będą bić jednocześnie dzwony kościołów w Wilnie oraz dzwon w Krakowie. W jego ocenie, to pokazuje, jak bardzo uczczenie bohaterów jest znamienne dla naszej tożsamości i pamięci historycznej, a także dla wzmacniania więzi i budowania przyjaźni polsko-litewskiej. Jak przypomniał ks. Sochacki, wawelski dzwon od początku "miał na celu ogłaszanie najważniejszych świąt kościelnych, które wpisane są w kalendarzu". "I tak jest do dzisiaj. Wszystkie najważniejsze święta, tak zwane obowiązujące w sumieniu człowieka, są zaznaczone biciem dzwonu. W ten sposób przypomina on o tych wydarzeniach. Oprócz tego są dwa święta, które z jednej strony są świętami narodowymi, ale są także świętami kościelnymi - 3 maja i 11 listopada - kiedy również bije dzwon" - wyjaśnił. Zaznaczył, że dzwon ściśle związany jest z historią Kościoła - jego bicie rozbrzmiewa m.in. z okazji wyboru nowego papieża, a także w związku ze śmiercią ojca świętego. Dzwon bije też w dniu śmierci proboszcza czy kanoników Krakowskiej Kapituły Katedralnej. Bije także w dniu powołania duchownych na te funkcje. Jak czytamy na stronie katedry, dzwon został odlany w Krakowie w 1520 r. przez ludwisarza z Norymbergi - Hansa Behema i zawieszony na specjalnie do tego celu nadbudowanej starej wieży obronnej Zamku Królewskiego. Pierwszy raz dźwięk dzwonu krakowianie usłyszeli 13 lipca 1521 r. Jego fundatorem był król Zygmunt I Stary. Z biegiem lat dzwon urósł do rangi jednego z najważniejszych symboli narodowych. Początkowo, w XVI w., dzwonnikami byli świątnicy katedralni. Potem przez kolejnych kilka wieków członkowie cechu cieśli krakowskich, a następnie pracownicy wzgórza wawelskiego. Od połowy XX w. dzwon poruszany jest przez dzwonników pochodzących z różnych środowisk i reprezentujących różne profesje.