Donald Tusk traci kontrolę nad służbami specjalnymi
Eksperci ds. bezpieczeństwa uważają, że gen. Janusz Nosek, szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego, powinien zostać zawieszony. To reakcja na informację, że SKW mogła inwigilować opozycję - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Służby specjalne odzyskały dawną niebezpieczną pozycję i stały się państwem w państwie. Świadczyć o tym mogą liczne sygnały dotyczące nieprawidłowości w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego i brak reakcji szefa rządu.
"Brak właściwej kontroli i nadzoru nad służbami specjalnymi to sytuacja wybitnie niebezpieczna" - ostrzega w rozmowie z "Rz" gen. Roman Polko, były dowódca GROM i dawny wiceszef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
W prokuraturach wojskowych i cywilnych toczy się obecnie co najmniej sześć śledztw dotyczących podejrzenia nieprawidłowości w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego kierowanej przez gen. Janusza Noska. To m. in. sprawa pobicia przez pijanego oficera SKW polskiego tłumacza w Afganistanie czy wysłanie do osłony operacyjnej w Afganistanie osób bez przygotowania operacyjnego. Od 7 września wojskowa prokuratura prowadzi też - o czym informowała w środę "Rzeczpospolita" - śledztwo w sprawie podejrzenia stworzenia w SKW związku przestępczego i inwigilacji posła PiS Tomasza Kaczmarka.
Wczoraj do prokuratora generalnego trafiło kolejne zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Chodzi o reakcję SKW na publikację "Rzeczpospolitej". W środę po południu "GW" informowała, że "od rana trwały negocjacje między SKW a prokuraturą, jak złagodzić wymowę wypowiedzi Szeląga". "Taka sytuacja to ewidentna próba wpływania ze strony podejrzewanego o popełnienie przestępstwa gen. Noska na prowadzącą postępowanie prokuraturę" - mówi "Rz" poseł Tomasz Kaczmarek.
Władze PiS wystąpiły też do premiera Donalda Tuska, prezydenta Bronisława Komorowskiego oraz szefa MON Tomasza Siemoniaka o dymisję gen. Noska.
Więcej na ten temat - w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".
INTERIA.PL/Rzeczpospolita