Dofinansowanie dla posłów. Polacy mówią zdecydowane "nie"
Polacy są przeciwni dofinansowaniu poselskich wydatków związanych z mieszkaniem w stolicy, wynika z najnowszego sondażu. Opinia ta wydaje się bardzo powszechna: niechęć wobec takich dopłat wyrazili wyborcy różnych ugrupowań i w różnym wieku. Łącznie sprzeciwiło się 71,8 proc. badanych.
W najnowszym sondażu IBRIS, zrealizowanym na zlecenie "Rzeczpospolitej", Polakom zadano pytanie o to, czy posłowie mieszkający poza Warszawą powinni mieć prawo do otrzymania dofinansowania na pokrycie wydatków związanych z wynajmem mieszkania stolicy.
Jak się okazało, zdecydowana większość Polaków - 71,8 proc. - wyraziła swój sprzeciw. To suma odpowiedzi "raczej nie" (26,3 proc.) oraz "zdecydowanie nie" (45,5 proc.)
Odpowiedzi "raczej tak" udzieliło 12,2 proc. ankietowanych, a 4,9 proc. odpowiedziało: "zdecydowanie tak". 10,8 proc. badanych było niezdecydowanych.
Sprzeciw ponad podziałami. Nieważny wiek czy poglądy polityczne
Jak się okazało, największy sprzeciw wobec takiego dofinansowania wyrazili wyborcy Nowej Lewicy (98 proc. spośród nich odpowiedziało "raczej nie" lub "zdecydowanie nie"). W tej opinii nie byli jednak sami - podobną niechęć wobec finansowania mieszkania w Warszawie odczuwają również wyborcy innych zgrupowań.
Z kolei największe poparcie (choć wciąż stosunkowo niewielkie - 32 proc.) dla tego rozwiązania zadeklarowali wyborcy Koalicji Obywatelskiej.
Przeciwni dopłatom są młodzi (69 proc. badanych w wieku od 18 do 29 lat). Szczególnie krytyczne są osoby po trzydziestce (83 proc. uczestników badania do 39. roku życia).
Wraz z wiekiem rośnie odsetek odpowiedzi twierdzących, ale nie przekracza 35 proc. (tylu ankietowanych przed siedemdziesiątką opowiada się za dofinansowaniem najmu dla posłów spoza Warszawy, przy czym 63 proc. jest na nie).
Dopłaty do poselskich mieszkań. Polacy wyrażają niechęć
Temat stał się głośny na krótko po tym, jak analityk polityczny Radosław Karbowski opublikował informacje o wydatkach posłów Kingi Gajewskiej i Arkadiusza Myrchy z KO. Jak się okazało, małżeństwo pobiera miesięcznie prawie 8 tys. złotych na wynajem mieszkania w Warszawie, choć para deklaruje, że posiada również dom w pobliskim Błoniu.
"Pod koniec sierpnia z podobnych dopłat korzystało 208 posłów. Każdego miesiąca z kieszeni podatników wędruje na ten cel 800 tys. złotych" - przypomina "Rzeczpospolita".
Sondaż zrealizowano w dniach od 11 do 12 października. W badaniu wzięło udział 1071 osób.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
