Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Co piąty Polak dopłaci za leczenie, by ominąć kolejki

"Gdyby na prywatne ubezpieczenie zdecydowało się milion osób, to miesięczna składka kosztowałoby ok. 50 zł - szacuje w rozmowie z "Metrem" prezes jednej z największych w kraju firm ubezpieczeniowych.

/Reporter

Od 2011 r. w dwóch województwach (na Dolnym Śląsku i Pomorzu) ruszy pilotażowy program, który wprowadza konkurujących wobec NFZ ubezpieczycieli zdrowotnych. Ma to być eksperyment, który w przyszłości może się stać ogólnie obowiązującym rozwiązaniem.

Zgodnie z projektem, osoba wykupująca polisę nadal musiałaby płacić składkę do NFZ. Rodzina mogłaby korzystać z polisy rodzinnej, a pracownicy z polisy zbiorowej, kupionej przez zakład pracy.

Według szacunków resortu zdrowia, Polacy na dodatkowe polisy mogliby wydać nawet 30 mld zł, a uczyniłoby to 15-20 proc. obywateli. Obecnie, poza składką do NFZ, z własnej kieszeni wydajemy na leczenie 35-40 mld zł.

Ubezpieczenia komercyjne spowodują przesunięcie pieniędzy z szarej strefy, a przy okazji szpitale dostaną zastrzyk gotówki. Szacunki mówią, że łapówki wręczane służbie zdrowia wynoszą nawet 10-12 mld zł rocznie.

Kolejki w polskich szpitalach są spowodowane brakiem środków a nie złym wykorzystaniem ich możliwości. Przy optymalnej pracy placówek zdrowotnych, pieniędzy mogłoby zabraknąć już nawet w połowie roku.

Nie ma natomiast obawy, że z powodu dodatkowych ubezpieczeń, pogorszy się sytuacja osób korzystających jedynie z świadczeń w ramach NFZ, ponieważ w Polsce brakuje aż tylu chętnych do płacenia dodatkowych składek.

Dla przykładu koszt porodu w dobrym, prywatnym szpitalu wynosi 12 tys. zł. Sam pobyt wraz z wyżywieniem kosztuje minimum 750 zł. dziennie.

Ministerstwo Zdrowia chce, by publiczne szpitale mogły również pobierać od pacjentów pieniądze za leczenie. Ale zamiast jednorazowych opłat, byłby to comiesięczny abonament - kończy "Metro".

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także