- Był nie tylko wybitnym polskim inwestorem, ale człowiekiem, który budował kapitał na swojej ogromnej wiedzy, intuicji i wyobraźni. Interesowałem się latami sektorem naftowym, znałem koncepcję Kulczyka - mówił w programie "INFOrozmowa" Andrzej Celiński z Partii Demokratycznej. Jan Kluczyk zmarł 29 lipca w Wiedniu. Prawdopodobną przyczyną zgonu były powikłania po wczorajszej operacji kardiologicznej. Miał 65 lat. Kulczyk był współzałożycielem i wieloletnim prezesem Polskiej Rady Biznesu, a także przewodniczył Polsko-Niemieckiej Izbie Przemysłowo-Handlowej. Był również szefem Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej. Brał udział w największych transakcjach oraz przekształceniach własnościowych w Polsce, inicjował i realizował duże projekty z zakresu partnerstwa publiczno-prywatnego. "Forbes" wspomina go jako najbardziej aktywnego na arenie międzynarodowej polskiego biznesmena. Działał również w Ameryce Południowej, Europie, Afryce. Tam jego wizytówką był Ophir Energy - spółka notowana na giełdzie w Londynie. Jan Kulczyk był również filantropem, mecenasem kultury i sportu. Otrzymał także nagrodę Kisiela (1992 r.) oraz tytuł "Mecenas Kultury 2012" przyznawanej przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jako pierwszy przedsiębiorca na świecie uhonorowany przez rząd nigeryjski tytułem "Przyjaciela Nigerii". Jako sponsor strategiczny polskiej reprezentacji olimpijskiej, wspiera inicjatywy jednoczące środowiska biznesowe, polityczne i sportowe na rzecz rozwoju sportu.