"Budzą niechęć" wśród Polaków. Ekspert z rozwiązaniem dla Ostatniego Pokolenia

Karina Jaworska

Karina Jaworska

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Zły
angry
714
Udostępnij

- To są bardzo spektakularne akcje, które jednak nie będą traktowane poważnie - ocenił prof. Piotr Sałustowicz, odnosząc się do działań Ostatniego Pokolenia. Aktywiści od kilku dni blokują warszawską Wisłostradę, grając tym samym na nerwach kierowców i nie tylko. Okazuje się, że Polacy, chociaż obawiają się zmian klimatu, to nie popierają nieposłuszeństwa obywatelskiego. Socjolog wskazał inną drogę, która mogłaby pomóc aktywistom w osiągnięciu zamierzonych celów.

Protest Ostatniego Pokolenia na Wisłostradzie
Protest Ostatniego Pokolenia na WisłostradzieAliaksandr ValodzinEast News

Ostatnie Pokolenie od kilku dni protestuje na warszawskiej Wisłostradzie. Aktywiści ekologiczni wchodzą na jezdnię i uniemożliwiają przejazd, czym doprowadzają kierowców do wściekłości. Z resztą nie tylko ich - w mediach społecznościowych widać, że ostatnie protesty budzą skrajne emocje.

"Jeszcze kilka takich akcji i zostaniecie uznani za organizację terrorystyczną", "was pogięło do reszty" - głoszą te mniej agresywne komentarze. Negatywnych wpisów pod postami Ostatniego Pokolenia jest co nie miara. Słów wsparcia ciężko się doszukać, chociaż i te się zdarzają: "Nie dajcie się, Polacy są z Wami", "jesteście wspaniali" - głoszą pojedyncze wpisy.

"Depresja klimatyczna" także wśród Polaków. Polacy wcale nie są obojętni

Nie można powiedzieć, że społeczeństwo jest bierne na zmiany klimatu. Już kilka lat temu mówiono o pojęciu "depresji klimatycznej", czyli stanie przygnębienia i lęku wywołanym przez obawę o wpływ kryzysu klimatycznego na przyszłość świata.

Zmiana klimatu pozostaje jedną z trzech najważniejszych obaw Europejczyków - wynika z ubiegłorocznego badania Eurobarometru. W Polsce ponad 80 proc. uważa, że przeciwdziałanie kryzysowi klimatycznemu i jego skutkom jest największym wyzwaniem XXI. wieku.

- Część młodych osób jest przerażona, bo ona wie, jakie są prognozy, a są dramatyczne. Dalsza zmiana klimatu doprowadzi do pojawienia się na masową skalę migrantów klimatycznych, załamania się gospodarki i pociągnie za sobą ogromne niebezpieczeństwo jeśli chodzi o zdrowie - wskazał na możliwe skutki kryzysu klimatycznego socjolog prof. dr hab. Piotr Sałustowicz.

Ekspert zauważył w rozmowie z Interią, że obawa nie jest domeną tylko młodych - dotyka też osoby starsze, które mają już doświadczenie i dostrzegają, jak zmienił się klimat. - Widzą, że obecna sytuacja jest całkiem inna niż ta, którą pamiętają z dzieciństwa, gdy występowała surowa zima, przedwiośnie, a upały nie przekraczały 26 st. C. - ocenił w takcie rozmowy z Interią.

Następnie dodał: - To pokolenie widzi zmiany i może je ocenić. Za to młodzi ludzie nie wiedzą, jak było, ale wiedzą, co może być za 50 lat.

Ostatnie Pokolenie. "To się kieruje przeciwko tym młodym ludziom"

Skoro znaczna część społeczeństwa przejmuje się kwestią klimatyczną, dlaczego organizowane przez Ostatnie Pokolenie manifestacje budzą tyle negatywnych emocji? Zdaniem socjologa prof. Piotra Sałustowicza z Uniwersytetu SWPS zjawisko "nieposłuszeństwa obywatelskiego" generalnie polaryzuje społeczeństwo i wzbudza negatywne uczucia.

- To burzy przywiązanie do pewnych norm, które sugerują nam, że życie będzie toczyło się w sposób rutynowy. Gdy jadę samochodem, to oczekuję, że dojadę nim do miejsca docelowego. Zakładam, że to się uda, bo takie mam doświadczenie, to moja rutyna. Raptem przychodzi wydarzenie, które tę rutynę burzy, staje się przeszkodą i wzbudza emocje - co było widać po reakcji części kierowców - powiedział ekspert.

Pod presją czasu, stojąc w ogromnym korku, ciężko kierowcom doszukiwać się zrozumienia i dobrych intencji u kogoś, kto bezpośrednio przyczynił się do powstania tych zatorów. - Takie akcje budzą złe emocje, budzą frustrację i to się kieruje przeciwko tym młodym ludziom - zauważył.

Ekspert ocenił działania Ostatniego Pokolenia. "Dotykają dużej grupy ludzi"

Ponadto aktywiści ekologiczni chcą, aby ich postulaty i działania były na językach społeczeństwa. W związku z czym ich głośne akcje mogą pomóc im uzyskać pożądany rozgłos. - Ta mała grupka ludzi doskonale zdaje sobie sprawę, że gdyby usiadła przed Sejmem i blokowała wjazd posłom, to medialnie nikt by się tym nie przejął - zauważył prof. Piotr Sałustowicz.

Po czym dodał: - Tutaj dotyka to dużej grupy ludzi w jednym konkretnym momencie. Te korki są potężne, więc to znajduje oddźwięk medialny, a to ich cel, żeby zacząć mówić, zacząć działać.

Jednak czy takie postępowanie nie zniechęci Polaków do wspierania postulatów aktywistów? Zdaniem eksperta działania polegające na blokowaniu dróg czy oblewaniu pomników mogą okazać się kontrproduktywne dla Ostatniego Pokolenia.

- To są bardzo spektakularne akcje, które jednak nie będą traktowane poważnie. Tu należałoby pracować bardziej systematycznie i od podstaw - zauważył Słustowicz.

Protesty Ostatniego Pokolenia. Ekspert wskazał na "jedyną" drogę

Z opinii eksperta wynika, że sprzeciw społeczeństwa może budzić nie sama idea aktywistów, a forma w jakiej ją przekazują. "Jest 200 innych sposobów na manifestowanie swoich poglądów, nie musicie zakłócać tym życia innych ludzi, którzy prawdopodobnie mają takie same poglądy jak wy" - zauważają internauci. Czy mają rację?

Zdaniem Piotra Sałustowicza, profesora z Uniwersytetu SWPS, "receptą na sukces" aktywistów byłoby szersze zaangażowanie ludzi w działania ruchu. - Ja bym tym aktywistom radził, aby próbowali znaleźć takie formy działania, które byłyby ciekawe dla społeczności lokalnych. W szkołach, poza nimi, zaangażować młodych ludzi w działania pokazujące, jak bardzo jesteśmy zagrożeni oraz co konkretnie możemy z tym zrobić - ocenił ekspert.

Według niego praca u podstaw to jedyna droga do tego, aby politycy zaczęli brać takie ruchy na poważnie. Organy rządzące nie przyspieszą działań ani nie zmienią planów z uwagi na wyczyny kilkunastoosobowej grupy.

- Polityka nie nadąża przeciwdziałać kryzysowi klimatycznemu. Polska tu nie jest wyjątkiem. Adresowanie przekazów do polityków wymaga szerszej mobilizacji społecznej - podkreślił.

To wymaga jednak większej przychylności społeczeństwa. - Tym młodym ludziom powiedziałbym, że nie mam nic przeciwko takim działaniom, ale może ono budzić dużą niechęć wobec nich, a nie o to chodzi. Chodzi o to, żeby zdobywać ludzi, a nie ich odstraszać - skwitował ekspert.

----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Grupa Polsat-Interia liderem wśród wydawców internetowych w Polsce
      Grupa Polsat-Interia liderem wśród wydawców internetowych w PolscePolsat News
      Przejdź na