Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"Apeluję do liderów partii, aby nie stchórzyli"

Donald Tusk uważa, że lepszą - bo szybszą - metodą na doprowadzenie do przyspieszonych wyborów parlamentarnych jest samorozwiązanie Sejmu. Lider PO apeluje do innych partii, aby zagłosowały za skróceniem kadencji Sejmu.

/AFP

nie przejmie inicjatywy w drugim kroku konstytucyjnym tworzenia rządu.

dziennikarzom. Głosowanie nad skróceniem kadencji zaplanowano w Sejmie na 7 września. W Sejmie są trzy wnioski w tej sprawie: PO, SLD i PiS. Do skrócenia kadencji potrzeba 307 głosów.

Jeśli okaże się, że nie starczy głosów, aby Sejm sam się rozwiązał - mówił Tusk - a tu lewica jest "podejrzewana, że nie będzie skłonna tego zrobić" - to będziemy zmuszeni czekać na decyzję o podaniu rządu do dymisji.

Szef PO zapowiedział, że będzie apelował, aby Jarosław Kaczyński złożył "natychmiast" dymisję. - Po to, aby odbyły się wcześniejsze wybory - nie dla innego powodu - zaznaczył.

Pytany, czy PO przejmie inicjatywę w drugim kroku konstytucyjnym (kiedy to Sejm zgłasza kandydata na premiera i powołuje proponowany przez niego skład Rady Ministrów) Tusk odparł: "Jeśli nie będzie żadnych istotnych powodów, to nie. Naszym celem są wybory i takie zobowiązanie złożyłem przed Polakami, że doprowadzimy do wcześniejszych wyborów".

Dopytywany, co w takim razie musiałoby się stać, powiedział: "Nie chcę uruchamiać dzisiaj swojej wyobraźni co musiałoby się stać, bo tutaj każdego dnia dzieją się rzeczy dziwne i nieprzyjemne, a czasami straszne. Mnie już brakuje pomysłów co jeszcze może się stać, kto jeszcze może coś zeznać".

- Jeśli w tym tempie będą szły wyznania czołowych polityków PiS, to może za tydzień prezydent Kaczyński powie, że podsłuchiwał go premier Kaczyński - stwierdził Tusk.

Pytany, czy wierzy, że Jarosław Kaczyński poda rząd do dymisji, Tusk powiedział, że jeśli premier tego nie zrobi, to Platforma znajdzie inny sposób, aby doprowadzić do wcześniejszych wyborów.

- Ale na pewno pan Jarosław Kaczyński straci władzę w tym roku - zapewnił szef PO.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także