Brytyjskie szkoły prywatne zakazują uczniom z Chin spotkań z bliskimi
Brytyjskie szkoły z internatem w obawie przed epidemią koronawirusa starają się ograniczyć kontakt swoich uczniów ze światem zewnętrznym. Jak informuje "Daily Mail", Hereford Cathedral School zakazała uczniom z Chin odwiedzin w rodzinnych domach i przyjmowania odwiedzin bliskich.
Hereford Cathedral School, w której czesne wynosi 15 tys. funtów za rok, poinformowała, że wszystkie wyjazdy uczniów z Chin w celu spotkania z bliskimi zostały odwołane, a internat pozostanie otwarty w czasie przerwy międzysemestralnej. Jak informuje gazeta, zakaz obowiązuje uczniów "mimo obaw o przyjaciół i rodzinę". Jak podkreślają przedstawiciele szkoły, żaden z uczniów nie był w Chinach od czasu wybuchu epidemii, a zaplanowane wizyty przyjaciół i rodziny zostały odwołane.
Po tym, jak w Wielkiej Brytanii wykryto pierwsze przypadki koronawirusa, Anglicy są zaniepokojeni. Także inne prywatne szkoły zakazują swoim uczniom wyjazdu do Chin, gdzie zakażonych jest kilkanaście tysięcy osób.
"Wątpię, żeby którekolwiek szkoły wysyłały swoich uczniów do domów na ferie. Wszyscy nasi uczniowie nie wracają do domów, łącznie z kilkoma z Tajlandii" - poinformowało "Daily Mail" źródło w męskiej szkole z internatem.
Stowarzyszenie brytyjskich szkół z internatem przestrzega przed możliwym wzrostem ksenofobii w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa. Personelowi szkolnemu poleca się zachowanie czujności i reagowanie na wszelkie przypadki dyskryminacji, czy odtrącania chińskich uczniów przez ich rówieśników. Stowarzyszenie podkreśla, że uczniowie z Chin wystarczająco będą się martwić o swoich bliskich w ojczyźnie.
