Eksperci prowadzący wykopaliska w pobliżu Eljatu, w Dolinie Timna, dokonali zaskakującego odkrycia. W pobliżu kopalń miedzi, leżących na terenie królestwa biblijnego króla Salomona, w których rudę wydobywano już od piątego tysiąclecia p.n.e., wydobyli skrawki tekstyliów zafarbowanych na nietypowy kolor. Znaleziono kawałek tkanego płótna, chwost i włókna w kolorze intensywnego fioletu. Odcień ten, bardzo wyraźny na tle innych kolorów stosowanych wówczas do barwienia tekstyliów, był bardzo pożądany ze względu na swoją trwałość i fakt, że jego uzyskanie było żmudne i kosztowne. Dlatego fiolet zarezerwowany był dla najbogatszych elit państwowych, w tym przede wszystkim dla króla i jego najbliższej rodziny. Aby wytworzyć barwnik potrzebne były duże ilości konkretnych skorupiaków. Królewski fiolet, zwany też prawdziwym, lub tyryjskim, pozyskuje się z niewielkiego ślimaka morskiego murex. Wytwarzają go gruczoły barwnikowe trzech różnych endemicznych gatunków skorupiaka, które żyją na wybrzeżu Morza Czerwonego. W ich organizmach pigment występuje w minimalnej ilości, a jego pozyskiwanie stanowiło skomplikowany chemiczny proces, który trwał kilka dni. Jak podkreślają badacze, farba była droższa niż jej ekwiwalent wagowy w złocie. Tkaniny czasów Salomona Jeden z kawałków tkaniny, odkryty w Dolinie Timna, został wysłany do Wielkiej Brytanii, gdzie z pomocą badań izotopem węgla C14 dokonano jego datowania. Laboratorium w Oksfordzie ustaliło, że pochodzi on w przybliżeniu z roku tysięcznego p.n.e., czyli z czasów, kiedy ziemiami tymi władał król Salomon. W Biblii purpura wspominana jest między innymi jako kolor godny tkaniny przykrywającej Arkę Przymierza. W Pieśni nad Pieśniami Salomon dba by ta barwa znalazła się w jego otoczeniu, co podnosi jego królewski majestat. "Tron uczynił sobie król Salomon z drzewa libańskiego: podnóżek zrobił ze srebra, oparcie ze złota, siedzenie [wyścielone] purpurą, a wnętrze wykładane hebanem" - czytamy w Biblii Tysiąclecia. Pierwsze takie odkrycie Biblia wielokrotnie wspomina ten kolor, jednak odkrycie z Doliny Timna stanowi pierwszy namacalny dowód używania tekstyliów w kolorze fioletu królewskiego na ziemiach Izraela. Wcześniej archeolodzy natrafiali tylko na fragmenty muszli ślimaków wykorzystywanych do farbowania i naczyń glinianych z pozostałościami barwnika. Wszystko wskazuje na to, że to najstarszy przykład użycia fioletu królewskiego w całym Południowym Lewancie. - Nasza ekspedycja archeologiczna prowadziła w Dolinie Timna nieprzerwane wykopaliska od 2013 roku - powiedział Erez Ben-Yosef z Uniwersytetu w Tel Awiwie. - Stopień zachowania obiektów w Timna jest wyjątkowy i można porównać go tylko z miejscami znacznie późniejszymi, jak Masada, czy jaskinie na Pustyni Judejskiej. Zdaniem badaczy za tak dobre zachowanie tkaniny odpowiada wyjątkowo suchy klimat doliny.