Do potrącenia 13-latki przechodzącej przez oznakowane przejście dla pieszych w Miliczu doszło we wtorek rano po godz. 7:00. Policjanci przez cały dzień poszukiwali kierowcy samochodu osobowego, wydali również w tej sprawie komunikat. Nastolatka z niegroźnymi obrażeniami trafiła do szpitala na badania, jednak niedługo później wróciła do domu. W środę rano oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Miliczu podinspektor Sławomir Waleński przekazał nowe informacje w sprawie. Milicz. 13-latka potrącona na przejściu dla pieszych. Ustalono kierowcę W rozmowie z Interią podinsp. Waleński podkreślił, że policjantom udało się ustalić tożsamość kierowcy, który potrącił nastolatkę. - Ustalono go w godzinach wieczornych, około godz. 18:30 - dodał oficer prasowy. Policjantom udało się rozpoznać 80-letniego kierowcę, mieszkańca Milicza, na podstawie analizy nagrań z monitoringu. Jak usłyszeliśmy, nie było podstaw do zatrzymania mężczyzny, ponieważ wtorkowe zdarzenie było jedynie kolizją. W oświadczeniu podkreślono, że przesłuchano 80-latka. "Funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, które niezwłocznie zostanie przesłane do Sądu Rejonowego w Miliczu" - dodali mundurowi. Co więcej, do milickiego starosty powiatowego ma trafić wniosek o skierowanie 80-letniego kierowcy na "kontrolne badania lekarskie mające na celu ocenę jego stanu zdrowia". Milicz. Policja przesłuchała kierowcę. Finał sprawy będzie w sądzie Obecnie tamtejsi mundurowi ustalają okoliczności zdarzenia. "Sprawa znajdzie swój finał w milickim sądzie, do którego policjanci prześlą zebraną dokumentację wraz z wnioskiem o ukaranie kierowcy za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym i odjechanie z miejsca zdarzenia" - czytamy. W wydanym wcześniej komunikacie policja przekazała szczegóły, wyjaśniając jak doszło do incydentu. 13-letnia dziewczynka idąc przez oznakowane przejście dla pieszych w stronę Parku Jordanowskiego została potrącona przez jadący z kierunku centrum Milicza samochód. Już wtedy mundurowi wiedzieli, że poszukiwany to starszy mężczyzna, który odjechał z miejsca zdarzenia. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!