W spalonym aucie przetrwała jedna rzecz. Nagranie podbija sieć

Oprac.: Paweł Basiak
Spalone, niemal całkowicie zniszczone auto, a w uchwycie na napoje termiczny, nietknięty kubek... z kostkami lodu w środku. To nie reklama produktu, a najnowszy hit sieci. Nagranie użytkowniczki TikToka obejrzano ponad 80 milionów razy. Na darmowy "spot" zareagował szef producenta kubków, który zaproponował kobiecie kupno całkowicie nowego auta. Niektórzy internauci nie są jednak przekonani, czy rzeczywistość jest w istocie tak "kolorowa".

Po tym, jak samochód Danielle stanął w płomieniach, kobieta była przekonana, że straciła nie tylko auto, ale też wszystkie przedmioty, które były w środku. Jak jednak twierdzi, pożogę przetrwał kubek termiczny marki Stanley.
"Wszyscy są bardzo zaniepokojeni, czy z kubka coś się wylewa, ale to nie wszystko. Wczoraj wybuchł pożar, a w środku nadal jest lód" - powiedziała kobieta na nagraniu, na dowód ruszając pucharem.
Nagranie podpisane "Jesteś spragniony po tym, jak się zapalisz? Stanley nie ma z tym problemu" - w cztery dni zebrało na TikToku ponad 80 milionów odtworzeń i 8,2 mln polubień.
Firma posłuchała internautów. Kupią nowe auto
"Ci z firmy Stanley powinni Ci kupić nowe auto", "Stanley - lepiej wyślij czek po tej reklamie", "Stanley musi zacząć produkować samochody", "najlepsza reklama, jaką w życiu widziałem"- to tylko niektóre z komentarzy internautów, które zainspirowały producenta kubków do działania. W nagranej odpowiedzi wideo, prezes firmy Terence Reilly zapowiedział, że poszkodowana w pożarze nie tylko otrzyma nowy zestaw termosów i kubków, ale firma... kupi jej całkowicie nowy samochód.
- Nigdy wcześniej tego nie robiliśmy i prawdopodobnie nei zrobimy tego nigdy później, ale chcieliśmy wymienić twój pojazd na nowy - zapowiedział Reilly.
Na reakcję kobiety nie trzeba było długo czekać - w pierwszym nagraniu podziękowała internautom za nagłośnienie nagrania. Przyznała, że jest pozytywnie zdziwiona deklaracją prezesa firmy.
- Kubek był jedyną rzeczą, która przetrwała. Nie piję z niego, trzymam go jako pamiątkę w garażu - zapewniła kobieta, która w kolejnym nagraniu zaprezentowała darmową paczkę z kubkami od firmy.
Internauci podzieleni. Nie wszyscy uwierzyli
Nie wszyscy jednak są w stanie uwierzyć, że nagranie powstało zupełnym zrządzeniem losu.
"Stanley produkuje plastik, który się nie topi? Zrobili też słomkę? Siedzenia, dolna część kierownicy i konsola nie wyglądają na nadpalone" - zwraca uwagę jeden z użytkowników.
"Mój kubek z tej samej firmy nie jest w stanie utrzymać lodu w temperaturze pokojowej, więc myślę, że to nie może być prawda" - pisze inna z użytkowniczek.
Film dotarł również do polskich internautów. Choć większość gratuluje producentowi "darmowej reklamy", to i w polskiej sieci pojawiają się głosy o braku możliwości zweryfikowania, czy sytuacja rzeczywiście miała miejsce.
"A pokazała ten lód ze środka? Nie żebym miał zerowe zaufanie do ludzi z tiktoka, ale mam zerowe zaufanie do ludzi z tiktoka" - wskazuje jeden z użytkowników, pod wpisem @thepolandnews_ w serwisie X.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!