Najnowsze dane opracowane przez zespół z Wielkiej Brytanii może pomóc w znacznym zmniejszeniu liczby zakażeń chorobami roznoszonymi przez gryzące muchy. Muchy a niebieski kolor. Sensacyjne odkrycie naukowców Jak ustalił zespół z Uniwersytetu w Aberystwyth w Walii, badania terenowe wskazują, że jeden kolor w szczególności przyciąga te owady. Chodzi o... niebieski. Jak podkreśla cytowany przez "Guardiana" dr Roger Santer, to jednak nie sam kolor jest odkryciem a to, dlaczego właśnie on przyciąga owady. Wstępne teorie mówiły o tym, że muchy mylą kolor niebieski z zaciemnionymi miejscami, w których można odpocząć. Takie zjawisko można zobaczyć wtedy, gdy pada śnieg. Pod odpowiednim kątem potrafi on błyszczeć na niebiesko. To okazało się jednak dalekie od prawdy. By znaleźć odpowiedź, zespół dr. Santera stworzył specjalne sztuczne sieci neuronowe, które naśladują przetwarzanie wizualne zachodzące w mózgu much takich jak tse-tse. Jak tłumaczy badacz, takie sieci neutronowe to nic innego jak forma uczenia maszynowego, inspirowana strukturą rzeczywistych połączeń układu neuronów. Wspomniane sztuczne sieci neuronów zostały wyszkolone tak, aby odróżniać zwierzęta od tła liści i zacienione od niezacienionych powierzchni. Następnie miały za zadanie zlokalizowanie niebieskich pułapek na muchy. Tak przeprowadzone badanie wskazuje, że teoria dotycząca zaciemnionych miejsc nie ma potwierdzenia. W czasie prób sieci neuronowe prawidłowo wykrywały cień i nie klasyfikowały go jako "niebieski obiekt". Mucha a niebieski kolor. Odkrycie może pomóc z chorobami To, co przyciąga muchy, ujawniło się dopiero w przypadku zwierząt. W badaniu wyszło, że fotoreceptory przy rozpoznawaniu zwierząt posługiwały się kolorem zielonym oraz... niebieskim. To z kole powodowało, że nie były one w stanie prawidłowo wskazać pułapek na muchy. Takie działanie dało naukowcom do myślenia i wskazało na następujący wniosek: niebieskie przedmioty, w tym pułapki na muchy, przypominają im potencjalne pożywienie. Teorię potwierdzono badaniami w terenie. Te wykazały, że niebieskie pułapki na muchy wyłapały w większości muchy tse-tse, które od dawna nie miały kontaktu z żywicielem, co sugeruje, że szukały one pożywienia. - Jeśli potrafimy zrozumieć mechanizmy przyciągające muchy do kolorowych pułapek, możemy poprawić ich barwę, aby skuteczniej łapały muchy - twierdzi dr Roger Santer. Jak tłumaczy, to ważne, ponieważ niektóre gatunki tych owadów przenoszą śmiertelne choroby. Zarówno dla zwierząt, jak i dla ludzi. Chodzi m.in. o śpiączkę afrykańską, a także zwykłe zwalczenie much końskich, które szkodzą zwierzętom. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!