- Ja chcę do mamy! Ja nigdzie z wami nie pójdę. Nie, nie... - powtarzała przestraszona i kompletnie zdezorientowana staruszka cierpiąca na demencję, gdy policjanci znaleźli ją w lesie. Zgłoszenie o jej zaginięciu poderwało na nogi Komendę Wojewódzką w Radomiu. Do akcji wyruszyła kolumna policyjnych furgonów i funkcjonariusze na quadach. Na spotkanie wyszła im córka zaginionej kobiety, która od paru godzin bezskutecznie szukała matki. - Ja tutaj objeździłam wszystko, obeszłam wszystkich sąsiadów, ale jej nigdzie nie ma - opowiadała łamiącym się głosem. - Zdarzyło się zupełnie niedawno, że tak samo przyszłam z pracy... Nie było jej i znalazłam ją w lesie, ale teraz szukałam jej wszędzie dookoła i ja jej nie widzę - relacjonowała, pytana o podobne sytuacje z przeszłości. "Policjanci" na antenie Super Polsatu. Nagranie z akcji Policja rozpoczęła metodyczne przeszukiwanie okolicy i pobliskiego lasu, dzięki czemu wkrótce idący tyralierą funkcjonariusze natknęli się na starszą panią ubraną jedynie w piżamę i szlafrok. Upewnili się, że nie doznała obrażeń, ale poza tym niewiele więcej byli w stanie się od niej dowiedzieć. Gdy po chwili na miejsce dotarła jej córka i rzuciła się jej z płaczem na szyję, trudno było oprzeć się wzruszeniu. Całą akcję zarejestrowały kamery serialu dokumentalnego "Policjanci", towarzyszące na służbie funkcjonariuszom z różnych miast Polski, dzięki czemu będzie ją można obejrzeć w pierwszym odcinku tej produkcji w czwartek, 21 marca o godz. 21:00 w Super Polsat. - Nie zawsze to się tak kończy, jak dziś - podsumował dowodzący akcją aspirant sztabowy Paweł Bąk, Dowódca Kompanii Prewencji i Oddziału Prewencji Policji w Radomiu - "bo szukamy różnych ludzi, no ale najważniejsze jest to, że dzisiaj mamy sukces". Obalamy popularny mit. Nie trzeba czekać ze zgłoszeniem Co może zadecydować o skuteczności poszukiwań i co należy robić w razie zaginięcia bliskiej osoby? Jeżeli obawiamy się, że nasz podopieczny mógł zaginąć, należy jak najszybciej zawiadomić najbliższą jednostkę policji. Nie trzeba z tym czekać, można to zrobić w każdej chwili, gdy tylko poczujemy niepokój o bezpieczeństwo bliskiej osoby. Nieprawdą jest, że od zaginięcia musi upłynąć 24 lub 48 godzin. Najważniejsze jest, by jak najszybciej rozpocząć poszukiwania, zwłaszcza, gdy osoba zaginęła w terenie otwartym, takim jak las, łąki, pola. Dość często zdarza się, że błędnie ocenimy kondycję fizyczną podopiecznego, nawet w sytuacji, gdy ma on trudności w poruszaniu się. Zaginieni często są odnajdowani w odległości większej niż przypuszczano. Oto co możemy sami zrobić: Dokładnie przeszukać dom/budynek, w którym mieszka zaginiona osoba (w tym piwnice, altanki śmietnikowe, strychy) a także miejsca dobrze jej znane: pobliskie sklepy, kioski, apteki, kościół, skwer, park, plac zabaw, itp.;Sprawdzić miejsca "z przeszłości" zaginionego, np. miejsce pracy, okolice domu rodzinnego lub wcześniejsze miejsca zamieszkania;W przypadku zaginięcia ważne jest, by powiadomić sąsiadów, znajomych, lokalną społeczność, ponieważ zwiększa to szansę na zdobycie informacji, która może być pomocna w odnalezieniu osoby. O co zapyta policjant w chwili zaginięcia? Jakich informacji będzie potrzebowała policja w przypadku zaginięcia naszego podopiecznego?Opiekun osoby żyjącej z demencją powinien mieć przygotowane następujące informacje: imię, nazwisko, adres, numer PESEL lub data urodzenia oraz numer telefonu swego podopiecznego;rysopis (wzrost, kolor i długość włosów, kolor oczu);aktualną fotografię;historię choroby i diagnozę;krótki życiorys (co robił, gdzie pracował, jakie miał ulubione zajęcia, jakie miejsca i jakie osoby najczęściej odwiedzał);informacje o opiekunie i rodzinie;gdzie ostatnio był i jak był ubrany. Na skuteczne poszukiwania osoby zaginionej kluczowy wpływ ma współpraca rodziny/opiekunów z policją. WAŻNE! Nie ukrywaj sytuacji rodzinnej lub zdrowotnej chorego. Przekaż policjantom prowadzącym sprawę możliwie jak najwięcej informacji o osobie zaginionej. Może to mieć ogromne znaczenie dla szybkiego i szczęśliwego odnalezienia. Z policyjnych statystyk wynika, że jeśli chodzi o zakończenie poszukiwań zaginionych dzieci i młodzieży, większość zaginionych zostaje odnaleziona w ciągu pierwszych 14 dni po zaginięciu, a 95 proc. dzieci w ciągu pierwszych siedmiu dni z powrotem trafia do swoich domów.