Jasna deklaracja Joe Bidena. Mówił o zawieszeniu broni w Gazie
Zawieszenie broni w Strefie Gazy zostanie zawarte natychmiast po tym, jak Hamas uwolni przetrzymywanych zakładników - stwierdził prezydent USA Joe Biden, cytowany w niedzielę przez portal Times of Israel. Uznał też, że gdy palestyńska organizacja to uczyni, może się to wydarzyć nawet na początku przyszłego tygodnia.
- Izrael powiedział, że to zależy od Hamasu. Jeśli zechcą to zrobić (uwolnić zakładników - red.), moglibyśmy zakończyć sprawę jutro - oznajmił Biden, odnosząc się do prób osiągnięcia rozejmu w wojnie w Strefie Gazy. Przedstawił to stanowisko w sobotę późnym wieczorem naszego czasu podczas spotkania w Seattle w stanie Waszyngton.
Kilka dni wcześniej amerykański przywódca ostrzegł Tel Awiw przed możliwością wstrzymania dostaw broni, jeśli izraelska armia rozszerzy zakres operacji wojskowej w mieście Rafah na południu Strefy Gazy. Szacuje się, że na tym terytorium pozostaje 128 zakładników uprowadzonych przez Hamas z Izraela 7 października zeszłego roku. Trudno jednak określić, ilu spośród nich wciąż żyje.
Strefa Gazy. Konflikt wciąż trwa. Rozejm był krótkotrwały
W listopadzie Hamas uwolnił 105 cywilów, co umożliwiło krótkotrwały rozejm. Wcześniej organizacja terrorystyczna wypuściła cztery osoby. Izraelscy żołnierze uratowali od początku wojny trzech zakładników i odzyskali ciała 12, w tych trzech zabitych omyłkowo przez armię Izraela - przypomniał Times of Israel. Jak dodało medium, izraelskie władze potwierdziły dotychczas śmierć 36 osób więzionych przez Hamas.
6 maja Hamas zgodził się na warunki porozumienia w sprawie rozejmu w Strefie Gazy. Okazało się jednak, że warunki te, przedstawione przez mediatorów z Egiptu i Kataru, w kilku ważnych punktach różniły się od wersji, na którą przystał Izrael i w konsekwencji rozmowy zostały zerwane. W ostatnich dniach, w ramach prób osiągnięcia zawieszenia broni, premier Kataru zaprosił do rozmów szefów wywiadu USA i Egiptu.
Rządząca w Strefie Gazy palestyńska organizacja terrorystyczna Hamas dokonała 7 października 2023 r. zbrojnego najazdu na Izrael. Śmierć poniosło około 1200 osób, w większości cywilów, a około 240 zostało uprowadzonych. W trwających do dziś operacjach odwetowych Izraela zginęło prawdopodobnie blisko 35 tys. Palestyńczyków, a co najmniej 90 proc. mieszkańców Strefy Gazy musiało opuścić swoje domy.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!