Parę dni temu Główny Inspektor Farmaceutyczny podjął decyzję o wycofaniu dwóch partii szczepionek - powodem był brak klarowności zawiesiny w kilku fiolkach. Profesor Ewa Augustynowicz zapewnia, że szczepionki nie zagrażają zdrowiu dzieci. Mówi, że były bezpieczne, były poddane wymaganym badaniom: sprawdzono ich jakość i bezpieczeństwo. Profesor przypuszcza, że powodem braku klarowności szczepionek było nieprawidłowe ich przechowywanie. - Z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że były to błędy związane z warunkami przechowywania podczas transportu lub w miejscu wykrycia nieprawidłowości - oświadczyła. Zaznacza, że nie ma jeszcze co do tego pewności, ale procedury wszczęte przez GIF pozwolą to wyjaśnić. Zaniepokojeni rodzice Eksperci z Instytutu otrzymują dużo pytań od zaniepokojonych rodziców, którzy niedawno szczepili dzieci. Pierwsza z usuniętych z obiegu szczepionek to Euvax B przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B, która jest podawana dzieciom już w pierwszej dobie życia. Druga to Tripacel, przeciwko błonicy, tężcowi i krztuścowi.Wycofane szczepionki podawano maluchom przez ostatnie osiem miesięcy - od końca listopada 2012 r. do 15 lipca 2013 r.