Ciało kobiety zostało odnalezione w grudniu zeszłego roku przez sprzątaczy. Jej zwłoki były ciasno owinięte w odzież oraz pościel i znajdowały się w betonowej ścianie piwnicy jednego z kompleksów mieszkalnych na przedmieściach Brisbane na wschodzie kraju. Australijska policja próbowała zidentyfikować jej tożsamość przez osiem miesięcy, a nowe informacje w sprawie przekazał w czwartek nadinspektor Andrew Massingham - donosi CNN. Australia: Ciało kobiety w betonowej ścianie. Policja ustaliła jej tożsamość Ustalenie tożsamości było możliwe, dzięki zaawansowanym technikom kryminalistycznym, badaniom DNA i analizom krajowych baz danych. Służby oświadczyły, że kobieta to urodzona w 1971 roku Tanya Lee Glover, która została zamordowana. W chwili śmierci miała najprawdopodobniej 38 lat, co oznacza, że do zbrodni doszło w 2009 lub 2010 roku. Ustalono również, że ofiara miała upośledzenie wzroku oraz słuchu. W związku z powyższym policja wszczęła dochodzenie w sprawie zabójstwa. Rodzina nie wiedziała o zniknięciu krewnej. "Straciła kontakt z rodzicami" Jak podkreśla CNN, szczegóły z życia Glovera są skąpe. Służby przekazały, że kobieta była głęboko odizolowana od bliskich, dlatego nikt dostrzegł jej tajemniczego zniknięcia. - W tej chwili nie wiemy, czy gdziekolwiek pracowała. Ze wstępnych informacji wynika, że była bardzo samotna, prowadziła cichy i stonowany tryb życia oraz nie była aktywna w mediach społecznościowych - powiedział Massingham. Po ustaleniu tożsamości kobiety służby skontaktowały się z jej rodziną. Krewni powiedzieli w rozmowie z władzami, że Glover "jakiś czas temu straciła kontakt z rodzicami, którzy mieli przekonanie, że przeprowadziła się do innego miasta". W miejscu, gdzie ją odnaleziono, mieszkała od 2006 roku. Policja: Ta sprawa jest niepokojąca i osobliwa. Służby proszą o pomoc Nadinspektor Massingham dodał, że sprawa jest "niepokojąca i osobliwa". Policja bada, kto mógł dopuścić się zbrodni i jakie mógł mieć motywy, by "obrać za cel bezbronną, samotną kobietę", po czym "bezdusznie pozbył się jej ciała". Służby opublikowały wizerunek zamordowanej, lecz jest ono słabej jakości. Na zdjęciu widać uśmiechniętą kobietę w okularach z brązowymi włosami do ramion. Policja dodała, że jej wzrost mierzył od 155 do 165 cm. Policja zaapelowała do każdego, kto mógł znać zamordowaną lub miał z nią jakiekolwiek kontakty, szczególnie w latach 2006-2010, o zgłoszenie się do władz. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!